RIP: Dennis Hopper & Gary Coleman
Mijający weekend to smutne dni dla świata filmowego. Zmarli dwaj znani aktorzy - Dennis Hopper i Gary Coleman. Były to na tyle charakterystyczne osoby, że będziemy o nich długo pamiętać. Rest in Peace...
Mijający weekend to smutne dni dla świata filmowego. Zmarli dwaj znani aktorzy - Dennis Hopper i Gary Coleman. Były to na tyle charakterystyczne osoby, że będziemy o nich długo pamiętać. Rest in Peace...
Dennis Hopper zmarł w wieku 74 lat. Aktor zmagał się z rakiem prostaty, który zdiagnozowano u niego w ubiegłym roku. Bogata filmografia to zarówno role wyśmienite (Easy Rider, Blue Velvet), jak i kiczowate (Super Mario Bros., Teksańska masakra piłą mechaniczną 2). Aktor sprawdzał się także w roli reżysera (Easy Rider, Kolory).
Gary Coleman zmarł w wieku 42 lat. Aktor trafił do szpitala z urazem głowy, który spowodował krwiaka - operacja się nie powiodła. Gary zasłynął ze względu na swój niski wzrost, jak i rolę uroczego dzieciaka w sitcomie *Diff'rent Stroke *(1978-86). Później nie udało mu się już odnieść sukcesu, co ponoć bardzo na nim ciążyło.
Jako że prywatnie jestem także fanem szeroko pojętej muzyki gitarowej, ostatnie tygodnie są dla mnie podwójnie szokujące. Odeszli legendarny Ronnie James Dio, wokalista/basista Peter Steele (Type O Negative) i basista Paul Gray (Slipknot).
Spoczywajcie w pokoju...
Foto: ScrapeTV
Źródło: Movieweb