Rosjanie chcą wydać 2 mld dolarów na budowę kosmicznej śmieciarki
Wokół naszej planety krąży olbrzymia ilość kosmicznego złomu, w którego skład wchodzi między innymi 600 starych satelitów. Rosyjska firma Energia ma zamiar uprzątnąć ten bałagan dzięki kosmicznej śmieciarce o napędzie nuklearnym.
25.11.2010 22:00
Wokół naszej planety krąży olbrzymia ilość kosmicznego złomu, w którego skład wchodzi między innymi 600 starych satelitów. Rosyjska firma Energia ma zamiar uprzątnąć ten bałagan dzięki kosmicznej śmieciarce o napędzie nuklearnym.
Brzmi jak początek książki science fiction? Energia twierdzi, że maszyna będzie gotowa do testów już w 2020 roku, a 3 lata później zaczną się wielkie kosmiczne porządki.
Po zebraniu odpadów maszyna miałaby wrzucać je w ziemską atmosferę, aby uległy spaleniu lub wpadły do oceanu. Pomysł niezły, mam tylko nadzieję, że celność będzie jednym z najmocniejszych punktów załogi kosmicznej śmieciarki.
Począwszy od 2023 roku, maszyna miałaby pracować przez kolejne 15 lat. W tym czasie nie tylko poradziłaby sobie z kosmicznym złomem, ale również stanowiłaby zabezpieczenie przed nadlatującymi z przestrzeni kosmicznej obiektami mogącymi zagrozić ziemi.
Wygląda na to, że rosyjski projekt jest w tej chwili najpoważniejszym podejściem do problemu oczyszczenia najbliższych okolic naszej planety. Ciekawi mnie jednak czy śmieciarce nie zdarzy się przypadkiem połknąć kilku sprawnych satelitów należących na przykład do USA?
Źródło: Dvice