Rosyjska sonda Phobos-Grunt już spadła. Gdzie zakończyła żywot?

Rosyjska sonda Phobos-Grunt już spadła. Gdzie zakończyła żywot?

Fot. smcs.cnes.fr
Fot. smcs.cnes.fr
Paweł Żmuda
16.01.2012 17:00, aktualizacja: 11.03.2022 08:53

O klęsce sondy Phobos-Grunt pisałem już kilka dni temu. Szefostwo agencji kosmicznej sugerowało nawet, że nie jest wykluczone, że do rosyjskich rakiet ktoś strzela. Winnych nie udało się ustalić, a wart grubą kasę sprzęt spadł już na Ziemię. Gdzie roztrzaskały się rosyjskie marzenia o badaniu Marsa?

O klęsce sondy Phobos-Grunt pisałem już kilka dni temu. Szefostwo agencji kosmicznej sugerowało nawet, że nie jest wykluczone, że do rosyjskich rakiet ktoś strzela. Winnych nie udało się ustalić, a wart grubą kasę sprzęt spadł już na Ziemię. Gdzie roztrzaskały się rosyjskie marzenia o badaniu Marsa?

Rosyjski sprzęt, zamiast odlecieć od Ziemi, zaczął okrążać orbitę naszej planety. W końcu w wyniku awarii spadł. Do końca nie wiadomo było, gdzie rozbiją się szczątki sondy, która miała zbadać jeden z księżyców Marsa - Fobos. Specjaliści typowali, że urządzenie może roztrzaskać się w Chinach, Argentynie lub nawet na Madagaskarze. Na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem i ostatecznie sprzęt nie wywołał żadnego zagrożenia.

Fot. gizmag.com
Fot. gizmag.com

Sonda Phobos-Grunt uległa zniszczeniu w atmosferze, a jej szczątki wpadły do Pacyfiku. Niespalone paliwo, którym napełniono sprzęt, spaliło się podczas spadania. Na Ziemię dotarły jedynie szczątki ważące około 200 kilogramów. To już druga misja Rosjan, która miała badać okolice Marsa, jednak nie udało się to w związku z problemami technicznymi. Ciekawe, czy ktoś wierzy w tłumaczenia o sabotażu...

Źródło: slashgear

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)