Rozwiązanie I etapu konkursu Braun
Znamy już zwycięzców pierwszego etapu konkursu! Którego ze znanych brodaczy chcielibyście ogolić?
17.12.2014 | aktual.: 10.03.2022 10:42
Pierwszy etap konkursu Braun już za nami. Ogłaszając konkurs prosiliśmy Was o odpowiedź na pytanie, którego ze znanych brodaczy chcielibyście ogolić i dlaczego?
Dziękujemy za nadesłane odpowiedzi i gratulujemy pomysłowości! Kto przechodzi do drugiego etapu i kogo wskazali Zwycięzcy?
Kuba: Rock:
Myślę, że chciałbym ogolić jednego z najbardziej znanych Vloger'ów, Gamer'ów z polskiej sceny YouTube, mianowice Rock'a (Remigiusza Maciaszka). A dlaczego właśnie on? Otóż dlatego, że zawsze wypiera się on goleniu, twierdząc, że bez brody mu nie do twarzy. Widziałem na żywo jego brodę i ciekawy jestem jak wyglądał by bez niej.
Poranny Rock - Brodaty i Niebezpieczny
Michał: Chewbacca:
Najchętniej ogoliłbym Chewbaccę, bo jako jedyny dałby mi możliwość rozwinięcie w pełni inwencji twórczej. Świ Mikołaj, Thor i Gandalf są w swoim zaroście dość pospolici – zarost pokrywa jedynie część ich twarzy, Chewbacca natomiast pole do popisu daje już nieco większe. Mógłbym niczym bolidem sportowego samochodu przemykać po jego twarzy, tworząc mozaikę z ogolonych i nieogolonych powierzchni. Mógłbym rozrysować mu na twarzy wzory podobne tym, które w tajemniczy sposób pojawiają się na polach zboża oglądanych z lotu ptaka. Mógłbym, prawdę mówiąc, wszystko, o ile Chewbacca zechciałby ze mną współpracować i siedzieć spokojnie w miejscu dłużej niż 30 sekund. Jeśli dałby mi chociaż kilka tur 2-minutowych, to byłbym na dobrej drodze do stworzenia na jego twarzy prawdziwego dzieła sztuki. W zależności od wprawności ręki mogłoby to być dzieło impresjonistyczne, albo nieco bardziej futurystyczne (zawsze to jednak sztuka, a domieszka artystyczna nadałaby owej „fryzurze” już na starcie nieco szlachetności, niezależnie od efektu końcowego). Chewbacca wyszedłby ze starcia z golarką na pewno w całości, choć w „Gwiezdnych Wojnach” angażu by już raczej nie dostał. Cóż, sztuka wymaga poświęceń!
Artur: Kazimierz Wielki:
Zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną, ale brody jak nie zgolił, tak nie zgolił. Ba, nawet jej nie przyciął!
Kazimierz Wielki. Przyjrzyjcie się proszę portretom. Czy widzicie, że spod tego włosianego skupiska wyglądają młode oczy i „baby face”? I te rumieńce... Toć golenie odmłodziłoby go o 20 lat!
Wiem, ówczesna moda. Ale precz z modą, Kazik mógł wykazać się stylem i wyznaczyć własne trendy!
Skoro tak bardzo chciał unowocześnić Polskę, mógł też unowocześnić siebie. Ha! To dopiero byłaby gratka, włoskie rody choć raz czerpałyby od nas modowo-stylizacyjne wzorce.
No więc sprawa wygląda prosto. Bierzemy pana króla, sadzamy wygodnie do stołu (jeść podobno lubił), a tymczasem niepostrzeżenie - CIACH! nożyczkami. I już część brody zgolona. Zanim Kazimierz wychlipie zupę, ostrzymy brzytwę (golarki Braun jeszcze nie posiadamy) i czekamy na niego z uciechą. Po drugim daniu, jako deser serwujemy... golenie!
I proszę bardzo - później dokładamy do tego dżinsową koszulę, jakieś wygodne spodnie i Kazimierz jest gotów, by dalej zmieniać kraj. Odmłodzony, odświeżony, najedzony.
Gratulujemy! Czytelnicy, którzy nie podali swojego adresu, dostaną od nas maila z przypomnieniem - musimy wiedzieć, dokąd wysłać paczki, aby golarki trafiły do Was możliwie szybko.
Przed Zwycięzcami I etapu kolejne wyzwanie! Czas na wnikliwe, wszechstronne i bezkompromisowe testy sprzętu Brauna - golarek WaterFlex z ruchomą głowicą i wodoodporną konstrukcją, dzięki której bez problemu ogolicie się nawet pod prysznicem! Swoje wrażenia opiszcie i prześlijcie nam do 23 grudnia!