Rozwiązanie konkursu Gadżetomanii – „Polacy, nic się nie stało!”

Witajcie drodzy Czytelnicy i miłośnicy piłki kopanej! Nadszedł czas, aby ogłosić wyniki naszego konkursu poetyckiego „Polacy, nic się nie stało!”. W dalszej części wpisu zapoznacie się z laureatami oraz ich niezwykłą twórczością!

Nasz konkurs polegał na odpowiedzi na jakże palące nasz naród pytanie: Kto powinien zostać nowym trenerem reprezentacji Polski? Jako że problem ten został już rozwiązany i żadna z naszych odpowiedzi nie była celna, postanowiliśmy skupić się tylko i wyłącznie na twórczej części naszej zabawy. Bez zbędnego przedłużania - oto zwycięzcy!

I miejsce - Dorota Bujak

Polacy, nic się nie stało...

Nie wyjść z grupy to jest mało.

Na boisku szans nie mamy,

to będziemy żyć z reklamy.

Dzięki Euro są stadiony,

Aktywne kibiców zony;

choć nieśmiało nam się marzył

puchar dla nas, gospodarzy,

balon pękł, została cisza,

przyjdzie przeprosić Małysza,

inne dyscypliny sportu,

zerknąć na relacje z kortów.

Przyjdzie spojrzeć rano w lustro

na te nasze trochę sfrustro-

wane przemęczone lica,

przyjdzie wyjść z roli kibica;

można wreszcie pomóc żonie,

przecież to nie świata koniec,

co tam, przecież za dwa lata

zaczną się mistrzostwa świata!

Znajdziemy dobrego trenera,

nie musi zaczynać od zera,

byle tylko tak jak Smuda

nam nie kazał wierzyć w cuda,

Na początek - pierwsza stacja:

zwyciężać w eliminacjach,

potem prosto do pucharu

tego sobie życzy naród.

Nic się nie stało, Polacy

I to nas właśnie boli

Bierzcie się więc do pracy

MY CHCEMY GOLI!!!!

Nagroda: Czołgi Bitewne IR

i wie o tym nawet Strasburger Karol

i dowcipy różne wymyślać znów mogą,

że bramka za mała, że mecze o honor,

że drużyna słaba i brak woli walki,

że Lato znów zimne,za czcze przechwałki,

i tak było dobrze, i Ruskie też płaczą

zwykłe zwycięstwo? po co nam? na co?

historia na kartach uczyła nas nie raz,

że po to przegrywamy, by się odrodzić od zera

i najpierw coś stracić musimy jak zwykle

by wzleciał Orzeł, nie byle pisklę

Nic się nie stało, nie stało się nic

bo jest o co walczyć i o co się bić

nie przez pięści, nie przez agresję

lecz przez wytrwałość - to najważniejsze!

Nagroda: Niezniszczalna parasolka

to już często się zdarzało, coś zawsze przeszkadzało.

Lecz serca my mamy, wciąż kciuki trzymamy, nigdy się nie poddamy.

Malutki kibic, łzy w szalik wyciera, on też się pozbiera, zacznijmy od zera.

Na podwórko ruszymy, piłki chwycimy, najmłodszą kadrę wnet wyszkolimy.

Niewiele lat minie jak puchar chwycimy, do domu wrócimy i wiarę zwrócimy.

Dotrzymana być musi ta obietnica, oddanego Kibica, przyszłego rodzica.

Nagroda: Lewitujący sześcian fotoramka

Serdecznie gratulujemy!! Fundatorem nagród jest sklep MrJoy.