Rusza nowa usługa społecznościowa Google'a. Góra urodziła mysz?
31.03.2011 12:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Google właśnie wprowadza nową funkcję społecznościową – przycisk +1. To kolejna wersja facebookowego "Like'a". Jak włączyć tę funkcję i gdzie można jej używać?
Google właśnie wprowadza nową funkcję społecznościową – przycisk +1. To kolejna wersja facebookowego "Like'a". Jak włączyć tę funkcję i gdzie można jej używać?
Google+1 - tak nazywa się nowa zabawka, którą proponuje Google. Na razie takie przyciski pojawią się w wynikach wyszukiwania. Za ich pomocą będzie można polecić dany wynik innym osobom. Ponadto można zobaczyć, co polecają nasi znajomi. Wybrane linki nie pojawią się wyżej w wynikach wyszukiwania, będą tylko mieć oznaczenie "+1".
Na jakiej zasadzie mają być dopasowywane "+1", które będzie widział dany użytkownik Google'a? Najpierw będą to rzeczy polecane przez znajomych z Google'a. W kolejnej fazie firma chce sięgnąć po kontakty z innych serwisów, np. z Twittera.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, od kogo będziesz dostawać rekomendacje w Google'u, powinieneś odwiedzić sekcję "Social Connections and Content" w Google Dashboard. Aby włączyć nową funkcję, należy wejść na stronę Google Experimental i zaznaczyć "Join this experiment".
Kariera przycisku "+1" nie ma się zakończyć na rekomendowaniu wyników wyszukiwania. Dokładnie tak jak w przypadku Facebooka (a teraz też Naszej Klasy) "+1" trafi na różne strony internetowe, gdzie będzie można polecać konkretne artykuły i materiały. Niedługo pojawi się API dla webmasterów, którzy chcą umieścić "+1" na swoich stronach.
Czy nowa funkcja Google'a ma szansę powalczyć z facebookowym przyciskiem "Like"? Dziennik Internautów słusznie zauważa, że chodzi tu trochę o co innego. Na Facebooku, wciskając "Like", nie tyle coś polecam, co po prostu podkreślam swoją aktywność. Tutaj będzie chodzić przede wszystkim o element rekomendacji.
Czy będziemy wciskać "+1" tylko po to, żeby inni mieli lepsze (według nas) wyniki wyszukiwania w Google'u, okaże się niebawem. Na pewno jest to funkcja dobra i ciekawa - tyle, że większość internautów spodziewała się pewnie czegoś bardziej rewolucyjnego.
Źródło: Dziennik Internautów • The Next Web