Satelitarna stacja serwisowa już wkrótce
Po orbicie Ziemi krąży zbyt wiele satelitów. Część z nich nadaje się tylko na złom. Część, po uzupełnieniu zapasów paliwa i wykonaniu w nich drobnych napraw, mogłaby fruwać po orbicie nadal.
21.07.2010 | aktual.: 11.03.2022 13:59
Do tego potrzebna jest jednak satelitarna stacja serwisowa.
Po orbicie Ziemi krąży zbyt wiele satelitów. Część z nich nadaje się tylko na złom. Część, po uzupełnieniu zapasów paliwa i wykonaniu w nich drobnych napraw, mogłaby fruwać po orbicie nadal.
Do tego potrzebna jest jednak satelitarna stacja serwisowa.
Chcą ją zbudować Kanadyjczycy z MacDonald Dettwiler and Associates (MDA). Umieszczona na orbicie okołoziemskiej, przedłuży działanie wielu satelitów – oczywiście pod warunkiem, że urządzenia znajdujące się na pokładzie sondy kosmicznej będą działać jak należy. MDA uważa, iż inwestycja byłaby opłacalna: rocznie na serwisowanie satelitów wydawać by trzeba było ok. 100 milionów dolarów. To jednak i tak niewiele w porównaniu z kwotami, jakie trzeba przeznaczać na stworzenie kolejnej generacji potwornie drogiego sprzętu wysyłanego w kosmos.
Drugą korzyścią z zastosowanego sposobu byłoby zmniejszenie ilości śmieci, których w okołoziemskiej przestrzeni kosmicznej już teraz lata zbyt dużo.
Pierwsze testy technologii rodem z Kanady zostaną przeprowadzone prawdopodobnie w 2013 roku.
Źródło: Inhabitat