Sauny zamknięte przez pandemię? Ten kocyk ci ulży

MiHigh Infrared Sauna Blanket to propozycja dla tych, którzy nie mogą pogodzić się z zamkniętymi saunami i nie są w stanie wybudować sobie w domu własnej. Czy to rozwiązanie się sprawdzi? Czy w ogóle kocyk do wypacania ma sens? Oceńcie sami.

Sauny zamknięte przez pandemię? Ten kocyk ci ulży

MiHigh Infrared Sauna Blanket to dokładnie to, jak się nazywa. Kocyk do wypadania, który ma imitować saunę. Wygląda jak śpiwór z dziwnego materiału, z którego jedynie wystaje głowa szczęśliwca. Krótko mówiąc – wślizgujecie się do środka, zawijacie w burrito ciepełka i relaksujecie. Przynajmniej teoretycznie.

Saunowy kocyk może być wykorzystywany na każdej płaskiej powierzchni, ale podobno najwygodniej jest rozłożyć go na łóżku i odpoczywać. Dzięki wodoodpornej tkaninie, wasz pot nie zamoczy pościeli, więc nie ma się o co martwić. Przy pierwszym użytkowaniu podobno czuć zapach zbliżony do dmuchanego basenu albo materaca plażowego. Miejmy nadzieję, że szybko ta woń mija.

Obraz

Koc MiHigh jest zasilany elektrycznie – podłącza się go do prądu za pośrednictwem wtyczki pasującej do zwykłego gniazdka. Do kabla z wtyczką przyczepiony jest spory pilot do operowania całym urządzeniem. Po złożeniu całość mieści się w niewielkiej walizce podróżnej i nie jest aż tak ciężka, bo waży niecałe 8 kg.

Zakres obsługiwanych przez kocyk temperatur to 35-74 stopnie Celsjusza. Nagrzanie termicznego kokonu zajmuje około 15-20 minut, po czym można komfortowo zacząć się wypacać.

Obraz

I teraz rzecz naj-nie-ciekawsza, czyli cena. Sauno-kocyk MiHigh kosztuje około 500 dolarów. Tak, prawie 2000 złotych za wodoodporny koc elektryczny, który ma imitować saunę. Rozumiem, gdyby było to chociaż urządzenie wytwarzające parę i dającą choćby namiastkę uczucia bycia w saunie, ale nie można mieć wszystkiego.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)