Schwarzenegger jednak pojawi się w kolejnym Terminatorze?
Arnold Schwarzenegger nie omieszkał pojawić się ostatnio na planie Terminatora: Ocalenie. Być może była to tylko grzecznościowa wizyta, ale panowie z Latino Review twierdzą co innego. Mianowicie gubernator miał ponoć wziąć udział w rejestracji głosu, który później można by było wykorzystać w filmie. Po co? Twarz Arnolda ma zostać zeskanowana cyfrowo i naniesiona na twarz Rolanda Kickingera, który wciela się w postać terminatora. W ten sposób Arnie niejako wystąpiłby w filmie jako morderczy cyborg.
Arnold Schwarzenegger nie omieszkał pojawić się ostatnio na planie Terminatora: Ocalenie. Być może była to tylko grzecznościowa wizyta, ale panowie z Latino Review twierdzą co innego. Mianowicie gubernator miał ponoć wziąć udział w rejestracji głosu, który później można by było wykorzystać w filmie. Po co? Twarz Arnolda ma zostać zeskanowana cyfrowo i naniesiona na twarz Rolanda Kickingera, który wciela się w postać terminatora. W ten sposób Arnie niejako wystąpiłby w filmie jako morderczy cyborg.
Pomysł cyfrowego udziału Schwarzeneggera w projekcie jest logiczny i nie widzę przeszkód, by z niego nie skorzystać. Gubernator Kalifornii zastanawia się nad powrotem do aktorstwa i dlaczego by nie zacząć od gościnnego występu w nowej części swojego największego hitu. Byłaby niesamowita sprawa, gdyby reżyserowi McG udało się zebrać starą ekipę do małych ról w ramach hołdu dla filmów Jamesa Camerona. Linda Hamilton jest zainteresowana. Ciekawe, co na to Michael Biehn?
Foto: Zimbio
Źródło: Movieweb