Sędzia Dredd ponownie na wokandzie

Pamiętacie potworka z Sylwkiem Stallone z 1995 r. pt. Sędzia Dredd? Ja też staram się zapomnieć. No dobra, nie był taki ostatni. Było kilka klimatycznych patentów, a krzywy fizys Sylwusia był wręcz stworzony do grania sztywniejszego niż Ziobro Sędziego. Mimo to, fabuła była ciężkim, chaotycznym banałem a twórcom się wydawało, że duża ilość wybuchów przysłoni nam ten defekt. No i Dredd zdjął hełm, co się nigdy w komiksie nie zdarzyło! Brrr... Cóż, mamy szansę na nowego, lepszego Dredda.

Oto wpis, który ukazał się na oficjalnym forum komiksowego wydawnictwa 2000 AD, które zrodziło Sędziego:

Rebellion i 2000 AD z dumą oznajmiają, że już niedługo "Sędzia Dredd" pojawi się w Waszych kinach! Razem z DNA Films, twórcami odpowiedzialnymi za takie filmy, jak "W stronę słońca" i "28 tygodni później", już w 2009 roku zaczynamy kręcić "Sędziego Dredda". Jak powiedział Jason Kingsley, prezes i dyrektor kreatywny, "Nie możemy w tym momencie zdradzić zbyt wiele szczegółów, ale jesteśmy podekscytowani perspektywą współpracy z DNA Films i ponownym sprowadzeniem Sędziego Dredda na wielki ekran."

Marketingowy, suchy bełkot, jasne. No, ale to jedyne co mamy, jak na razie. Nie wiem do końca jak to było z filmem z 1995 roku, czy 2000 AD trzymało rękę na pulsie, ale tutaj ewidentnie tak ma być, a to zawsze dobrze, kiedy "rodzice" pilnują coby "dziecko" wyszło na ludzi. Czy tak czy inaczej, my też będziemy trzymać rękę na pulsie i informować Was o kolejnych nowinkach na temat tej, niosącej nadzieję, produkcji.

Poniżej, w ramach łzawej reminiscencji, przypominamy Wam starego (i dobrego wg. wielu) Sędziego z Sylwusiem.

Fot. Howard Sly

Źródło: 2000 AD