Segway KickScooter T60 rozwiąże problem elektrycznych hulajnóg
Hulajnogi elektryczne na wynajem dosłownie zalały większe polskie miasta. Najgorzej jest w Warszawie, gdzie jest ich już łącznie kilka tysięcy. Nad taką ilością sprzętu ciężko zapanować, a pojazdy często zostają zaparkowane w miejscach niedozwolonych.
19.08.2019 07:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niektóre z firmy oferujących wynajem hulajnóg elektrycznych podjęły pewne działania, które mają doprowadzić do uporządkowania chaosu. Powstają specjalne patrole, których zadaniem jest poszukiwanie źle zaparkowanego sprzętu i odstawianie pojazdów w odpowiednie miejsce. Ale to może nie wystarczyć.
Przy takiej ilości hulajnóg w jednym mieście, ciężko komukolwiek zapanować nad bałaganem. I nie zawsze winnym jest ten, kto korzystał, ale często też przypadkowy chuligan, który postanowił kopnąć, lub rzucić hulajnogą. Niektórzy preferują także całkowicie zniszczyć pojazd, łamiąc części lub wrzucając go do jeziora czy rzeki.
Segway KickScooter T60 - hulajnoga, która wraca na swoje miejsce
Firma Segway ma pomysł, na rozwiązanie tego konfliktu. Podczas konferencji prasowej, chińscy inżynierowie zaprezentowali swój najnowszy model e-hulajnogi. Posiada trzy koła i jest zdolna do autonomicznej jazdy. Czyli nie wymaga pasażera.
Na podstawie algorytmów sztucznej inteligencji, chmury oraz lokalizacji GPS jest w stanie bezkolizyjnie poruszać się po mieście. Może wrócić do swojej stacji ładowania, bez pomocy człowieka. Gdyby firmy oferujące wynajem hulajnóg zainwestowały we własne stacje oraz tego typu hulajnogi, skala problemu znacznie by się zmniejszyła.
Firma zapowiada wprowadzenie produktu na rynek jeszcze w 2020 roku. Podobno są już pierwsi chętni na wprowadzenie hulajnogi KickScooter T60 do swoich usług. Wedle informacji podawanych przez Agencję Reutera, Uber oraz Lyft są wśród zainteresowanych.