Sennheiser Momentum 3 Wireless. Słuchawki godne 2020 roku. Recenzja

Sennheiser Momentum 3 Wireless. Słuchawki godne 2020 roku. Recenzja
Bolesław Breczko

13.01.2020 15:22, aktual.: 20.01.2020 19:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Oto słuchawki, które wyznaczą kierunek producentom słuchawek bezprzewodowych. Możliwość podłączenia dwóch urządzeń wprowadzaj słuchawki Momentum 3 Wireless na nowy poziom. Niestety nie wszystko jest w nich zrobione idealnie.

Jaki jest jeden z największych minusów słuchawek bezprzewodowych? Problem ze zmianą źródła dźwięku. Jeśli jadę do pracy, to słucham muzyki z telefonu, wtedy słuchawki łączą się z nim przez bluetooth automatycznie. W pracy jednak wolę słuchać muzyki z komputera, w przypadku zwykłych słuchawek bezprzewodowych muszę zerwać połączenie z telefonem i ręcznie połączyć je z komputerem. Ale nie w przypadku Sennheiser Momentum 3 Wireless – słuchawkach, które na pierwszym miejscu stawiają funkcjonalność i wygodę użytkowania w nowoczesnym świecie.

Słuchawki bezprzewodowe Sennheiser mogą utrzymywać aktywne połączenie z dwoma źródłami dźwięku jednocześnie – w moim przypadku ze smartfonem i z komputerem. Słuchawki wykrywają, z którego urządzenia dochodzi sygnał dźwiękowy i automatycznie się na nie przełączają. Dodatkowo słuchawki wyłapują nowy sygnał, jeśli się pojawi, i zaczynają przekazywań nowy, jednocześnie pauzując stary. Jak to wygląda w praktyce?

Obraz
© Bolesław Breczko

Siedzę w pracy ze słuchawkami na uszach, ponieważ 90 proc. mojej pracy to czytanie i pisanie, to muszę mieć możliwość odcięcia się od hałasu w newsroomie. W ciągu dnia najchętniej słucham składanek na Youtubie typu: "LoFI Hip Hop Beats to Study and Relax to" – pomagają mi się skupić. Gdy ktoś do mnie dzwoni, słuchawki automatycznie pauzują i wideo na Youtubie i przekazują połączenie telefoniczne. Gdy skończę rozmawiać, nie muszę nic robić, po chwili muzyka na Youtube włączy się automatycznie.

Gdy wychodzę z pracy, słuchawki też nie wymagają żadnej dodatkowej aktywności ode mnie. Wystarczy, że założę je na głowę, włączę Spotify i od razu słyszę muzykę w uszach. To funkcjonalność, którą wszyscy producenci słuchawek bezprzewodowych powinni natychmiast zacząć kopiować od Sennheisera, bo całkowicie zmienia komfort korzystania z nich.

Obraz
© Bolesław Breczko

Sennheiser Momentum 3 Wireless wykorzystują też znane już rozwiązania jak np. aktywne wyciszenie szumów, nasłuch otoczenia czy automatyczne uruchomienie w momencie rozłożenia i wyłączenie po złożeniu. W efekcie słuchawki działają tak, jak tego chcemy bez żadnej naszej ingerencji – to cecha, której oczekuję od wszystkich nowoczesnych gadżetów, które aspirują do miana "smart", a którą posiada niewiele z nich. Sennheiser Momentum 3 Wireless są w tym przypadku pozytywnym wyjątkiem.

Słuchawki na miarę 2019, ale nie 2020

Sennheiser Momentum 3 Wireless są świetne, ale nie idealne, a za cenę ponad 1600 zł oczekiwałbym urządzenie bliskiego ideału. Nie mam na myśli tutaj doznań muzycznych, bo te po pierwsze, są subiektywne, po drugie Sennheiser pokazał wielokrotnie, że w dziedzinie jakości dźwięku nie można mu wiele zarzucić, po trzecie zawsze znajdzie się jakiś audiofil, które powie, że dowolne słuchawki nie nadają się do "prawdziwego" słuchania muzyki.

Obraz
© Bolesław Breczko

Dźwięk w słuchawkach Sennheisera odpowiada mi w stu procentach, jest czysty, głęboki z miłymi, ale nienatarczywymi basami. To co mi nie odpowiada w słuchawkach Sennheisera to niektóre rozwiązania w dziedzinie designu, które firma zrobiła lepiej w innych swoich modelach.

Problem nr 1. Regulacja położenia nauszników odbywa się przez przesunięcie ich na metalowej szynie. Niestety nie ma dla nich żadnej blokady, a w miejscu trzyma je jedynie naturalne tarcie metalu o metal. Jeśli elementy, które się stykają, wyrobią się, co stało się w przypadku słuchawek wypożyczonych mi do testów przez polskiego importera Sennheisera, to nauszniki same zaczynają jeździć po szynach i trzeba je co chwilę poprawiać.

Obraz
© Bolesław Breczko

Problem nr 2. Przyciski sterujące. W słuchawkach Sennheiser 3 Momentum Wireless mamy do dyspozycji trzy główne przyciski sterujące: dwa do zmiany głośności i jeden główny, który pełni co najmniej 5 różnych funkcji – pauza i start, sprawdzenie poziomu naładowania baterii (przez długie przytrzymanie), odbiór i zakończenie rozmowy oraz przeskoczenie do następnej piosenki (przez dwukrotne przyciśnięcie). Mój problem z przyciskami polega na tym, że trudno je od siebie odróżnić na podstawie dotyku palcem. Główny przycisk niby ma na sobie wypustkę, ale jest ona dość trudno wykrywalna. W rezultacie często zdarzało mi się, zamiast zmienić piosenkę, to zmienić poziom głośności lub odwrotnie. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby pokrętło do zmiany poziomu i przycisk wielofunkcujny.

Obraz
© Bolesław Breczko

Problem nr 3. Poziom naładowania baterii. Producent chwali się, że słuchawki Momentum 3 Wireless działają do 17 godzin na baterii przy włączonym połączeniu bluetooth i aktywnym wyciszeniu szumów. To bardzo dobry wynik, ale niezależnie do tego, ile słuchawki działają na baterii, to ta w końcu się rozładuje. Niestety o tym fakcie słuchawki nie informują wystarczająco dosadnie. Fakt, jeśli poziom naładowania baterii spadnie poniżej 20 proc., to użytkownik zostanie o tym poinformowany przez powiadomienie w słuchawkach. Jednak może to być zarówno 19 proc. jak i 2 proc. W rezultacie kilka razy byłem zmuszony wracać z pracy przy dźwiękach ulicy zamiast muzyki.

Obraz
© Bolesław Breczko

Sennheiser Momentum 3 Wireless to świetne słuchawki zarówno pod względem dźwięku, funkcjonalności, jak i designu. Jednak od takiej firmy jak Sennheiser i urządzenia w cenie ponad 1600 zł oczekuję jeszcze więcej. Zwłaszcza że niedociągnięcia, które przeszkadzają mi w określeniu słuchawek mianem idealnych, są naprawdę drobne i łatwe do poprawienia.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (2)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.