Skąd wzięła się standardowa tapeta Windowsa XP?

Skąd wzięła się standardowa tapeta Windowsa XP?

Idylla (Fot. Windows XP)
Idylla (Fot. Windows XP)
Michał Michał Wilmowski
29.08.2011 11:44

Zastanawialiście się kiedykolwiek, co właściwie jest na zdjęciu, które Windows XP ustawia nam jako standardową tapetę na pulpicie? Odpowiedź jest dość zaskakująca.

Zastanawialiście się kiedykolwiek, co właściwie jest na zdjęciu, które Windows XP ustawia nam jako standardową tapetę na pulpicie? Odpowiedź jest dość zaskakująca.

Z okazji 10-lecia Windowsa XP, a może bez okazji serwis The Next Web wyśledził, skąd pochodzi sielski widoczek, który służy użytkownikom tego systemu jako domyślnie ustawiana tapeta na pulpit. Obrazek ten w polskim Windowsie nazywa się "Idylla" i wiele osób, które nie są takimi geekami jak my, pozostawia go na pulpicie na stałe.

Holendrzy znają go pod nazwą "Irlandia". Ale to akurat jest błędny trop. Zdjęcie użyte do stworzenia tapety nie pochodzi z Zielonej Wyspy – choć trochę tak wygląda. Pochodzi z zupełnie innego miejsca na świecie.

Autorem fotografii jest Amerykanin Charles O'Rear, który przez długie lata pracował dla pisma "National Geographic". Zdjęcie zrobił w Kalifornii, w Napa Valley w hrabstwie Sonoma, w 1996 roku. Twierdzi, że nie było ono cyfrowo manipulowane.

Dziś to miejsce zostało zamienione w winnicę. Widok jest raczej rozczarowujący.

Obraz

W Google Street View, gdzie znalazł to miejsce JW Van Wessel, obrazek jest już nieco bardziej podobny do oryginału. Dalej są kolejne winnice i niekończące się autostrady.

Fot. Google Street View
Fot. Google Street View
Fot. The Next Web
Fot. The Next Web
Fot. Google Street View
Fot. Google Street View

Zastanawiacie się pewnie jeszcze, ile O'Rear zarobił na tak nieprawdopodobnie sławnym zdjęciu jak "Idylla". Niestety, dokładnej kwoty nigdy nie poznamy, ponieważ jest umowa zabraniająca jej podania.

Fotograf twierdzi jednak, że Microsoft naprawdę porządnie mu zapłacił. Więcej ponoć dostał tylko autor zdjęcia Billa Clintona obściskującego Monicę Lewinsky. Nie jestem przekonany, że to prawda, ale wierzę, że na jednym zdjęciu sprzedanym Microsoftowi można zarobić więcej niż w ciągu roku pracy w najbardziej nawet szanowanym piśmie.

Historia ta jest tym ciekawsza, że gdyby zapytać użytkowników Windowsa XP, mało który by pewnie w ogóle zidentyfikował "Idyllę" jako fotografię.

Źródło: The Next Web

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)