Sklep Ferrari - architektura 3 P - prędkości, pędu, płynności
We włoskim mieście Serravalle Scrivia stoi firmowy sklep Ferrari. Mimo, że jest sklepem sieciowym jest wyjątkowy z kilku powodów. Jest jedynym sklepem sieci o całkowicie samodzielnej bryle. Jego projektantem jest jeden z najwybitniejszych współczesnych włoskich architektów, współtwórca dwóch awangardowych kierunków w architekturze i wzornictwie – bolidyzmu i ruchu Memphis.
01.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:55
We włoskim mieście Serravalle Scrivia stoi firmowy sklep Ferrari. Mimo, że jest sklepem sieciowym jest wyjątkowy z kilku powodów. Jest jedynym sklepem sieci o całkowicie samodzielnej bryle. Jego projektantem jest jeden z najwybitniejszych współczesnych włoskich architektów, współtwórca dwóch awangardowych kierunków w architekturze i wzornictwie – bolidyzmu i ruchu Memphis.
Tym architektem jest Massimo Iosa Ghini, szef biura projektowego Iosa Ghini Associati. W latach 80. XX w. współtworzył nowe kierunki w architekturze i sztuce, bolidyzm i Memphis. Pierwszy luźno nawiązywał do spuścizny włoskiego futuryzmu, głównie fascynacji prędkością, jej płynnością. Memphis to podobny prąd we wzornictwie przemysłowym. Rezygnacja z funkcjonalności na rzecz odwzorowania prędkości (ruchu, komunikacji, informacji), jej „ciekłości”. Służy temu forma, wzornictwo, nawet dobór materiałów.
Wyoblona, aerodynamiczna bryła sklepu to czysty bolidyzm. Skojarzenia mają być jasne, miękkie linie gwarantują idealny opływ powietrza, wyznacznik prędkości, pędu. „Velocità!” krzyknąłby Marinetti.
Cała fasada jest przeszklona. Iosa Ghini chciał, aby była ona niemal idealnie przezroczysta. Dlatego zastosowano technologię łączenia szyb za pomocą widocznych „klipsów”, które są punktami mocowań dla sąsiadujących tafli.
Filippo Tommaso Marinetti, ojciec futuryzmu, napisał:”... samochód rozgrzany do czerwoności, który wygląda jak pędzący pocisk piękniejszy jest niż Nike z Samotraki”. Ten cytat bezwiednie przychodzi na myśl w sklepach Ferrari.
Sklep w Serravalle Scrivia formą nawiązuje do wyścigowego boksu F1. Jego wnętrze to właściwa powierzchnia handlowa. Cały budynek zajmuje 370 m2. System wentylacji budynku opiera się na naturalnym przepływie (konwekcji) powietrza, czemu sprzyja kształt bryły oraz szklane ściany. Szyby pokryte są filtrami UV i powłokami refleksyjnymi (przeciwsłonecznymi). Gdy potrzeba, włączana jest sztuczna wentylacja/klimatyzacja.
Wnętrze jest typowe dla całej sieci i jest również odbiciem wizji Iosy Ghiniego, czyli ciekłość i płynność pędu w każdym detalu.
To zdjęcia sklepu Ferrari w Mediolanie. Inne sklepy są wpisane w bryły istniejących już budynków, więc artystyczny potencjał Iosy Ghiniego ograniczony został tylko do wnętrz.
A to inny projekt Iosy Ghiniego - One 4 Units - zespół luksusowych domów dla 4 rodzin nieopodal Nikozji na Cyprze. Tak wygląda bolidyzm w oderwaniu od automobilowej tematyki. Żadnych kantów, forma ciekłej płynności pędu ponad wszystko.