Sklep x‑kom udowadnia fanom technologii, że są stulejarzami (opinia)
Dwie atrakcyjne blondynki z wydatnym dekoltem, zmieszany sprzedawca i niby nie erotyczny, a jednak wyraźnie zmierzający w tę stronę kontekst rozmowy. Nie, to nie garażowa produkcja porno, ale reklama dużej sieci komputerowej x-kom, która w ten sposób chce świętować swoje 18-lecie. Żenująca reklama.
15.10.2020 12:35
Jeśli obiło ci się przypadkiem o uszy, że typowy fan technologii jest nabuzowanym testosteronem szczeniakiem, to wiedz, że sklep x-kom właśnie tak widzi swoich klientów.
"Ruszamy z taką stroną internetową i chcemy mieć codzienny streaming", "Mikrofon nie będzie nam potrzebny, bo my będziemy głównie pokazywały", "Czy nazwa strony Samotne Świnki to dobry pomysł?". Tak wdzięczą się przed sprzedawcą obydwie panie.
Ten, scenicznie zmieszany, wychodzi skądinąd na typowego ignoranta rodem z najgorszych historii o elektromarketach. Bo w ramach porady serwuje jedynie garść komunałów. Zresztą, spójrzcie sami.
18 urodziny - Streaming
O ile jednak nikomu nie powinniśmy zabraniać robienia z siebie głupka, o tyle zaprezentowany niniejszym humor jest po prostu żenujący.
Gdyby zrobić konkurencję olimpijską z kondensowania reklamowej żenady - czapki z głów, bo w 36 sekundach materiału udało się x-komowi zmieścić jakoś pół tuzina najgorszych tendencji.
Jest żerowanie na instynktach pierwotnych, stereotypowa reprezentacja bohaterów i miałki humor. Do tego - karykaturalne role, niezgrabne nawiązania do kultury powszechnej oraz sztuczny patos. Wypisz, wymaluj polski kabaret w negatywnym tego słowa znaczeniu.
Po dwóch-trzech seansach człowiek zacznie śmiać się nawet z "Jadwigi" i Kabaretu Skeczów Męczących. Słowo.
Ale wiecie, co w tym wszystkim jest dla mnie najgorsze? Że taki paszkwil popełnia właśnie x-kom. Firma, która na co dzień kreuje wokół siebie wizerunek poważnej i profesjonalnej, obsługująca m.in. zamówienia na egzotyczne stacje robocze czy poważny sprzęt foto. To się literalnie nie spina. Jako regularny klient - czuję się dotknięty.