Skype przenosi się z pulpitów na... telewizory!

Ten popularny komunikator wdziera się coraz częściej do różnych urządzeń, które nie są komputerem. Teraz Skype możemy spotkać w telewizorze. Który producent porwał się na to innowacyjne posunięcie?

Najnowsze telewizory marki Panasonic zostały wyposażone w oprogramowanie do obsługi Skype. Producent multimedialnych odbiorników daje swoim klientom możliwość korzystania ze wszystkich funkcji komunikatora i ruszył ze sprzedażą urządzeń Communication Camera TY-CC10W. To specjalna kamera internetowa (170 USD), która zapewnia rozdzielczość 1280x720 pikseli i dzięki niej możemy uruchomić wideokonferencje na ekranie telewizora. Urządzenie współpracuje z telewizorami Viera Cast.

Obecnie nie tylko Panasonic  jest producentem takich urządzeń, Samsung również pomyślał o takim rozwiązaniu. I tak w ofercie tego producenta znajdziemy kamerę Freetalk. Jest ona wprawdzie trochę tańsza od tej marki Panasonic o całe 20 USD, ale za to kosztem niższej rozdzielczości (640x480 pikseli). Kamera ta współpracuje z telewizorami z serii 7000 oraz 8000. Obie kamery wyposażono w mikrofon, który rejestruje głos z odległości około 4 metrów.

Marketingowcy Skype traktują usługę rozmów telefonicznych z poziomu kanapy jako usługę łączności m.in.  odległych członków rodziny - zwykle starszych użytkowników, którzy trochę boją się komputerów, za to którzy praktycznie zawsze posiadają w domu odbiornik telewizyjny. Niestety nie każdy „dziadek” będzie w stanie rozmawiać przez Skype „za pomocą” telewizora, gdyż taka usługa wymaga m.in. szerokopasmowego internetu.

Ciekawostką jest to, że Skype bardzo intensywnie myśli o podbijaniu rynku i przygotowało oprogramowanie SDK, dzięki któremu developerzy mogą przystosować Skype do pracy z olbrzymią ilością urządzeń. Pakiet o nazwie SkypeKit wprowadzi funkcje jak dotąd znane tylko w komunikatorze Skype między innymi do samochodów, telewizji, jak również zegarków.

Czy rozmowy przez Skype z poziomu „przedtelewizorowej” kanapy przyjmą się w Polsce? Po pierwsze nie każdego stać na kamerkę za około 700 zł, a po drugie w czasach kiedy praktycznie każdy posiada już laptopa i z którym to można siąść sobie na tejże „przedtelewizorowej” kanapie nie wiem czy oglądanie twarzy przyjaciela wielkości olbrzymiego arbuza jest aż tak wielką przyjemnością. Nigdy nie rozmawiałam przez Skype z poziomu telewizora, niemniej powołując się na wyobraźnię nie wydaje mi się to aż tak bardzo atrakcyjne.

Źródło: gadgetwise.blogs.nytimes.com