Słoneczny sposób na słodką, czystą wodę na środku pustyni

Słoneczny sposób na słodką, czystą wodę na środku pustyni

Słoneczny sposób na słodką, czystą wodę na środku pustyni
Katarzyna Kieś
28.02.2010 21:48

Okazuje się, że systemy solarne przydają się nie tylko ludziom, i nie tylko tam, gdzie technologiczny rozwój cywilizacyjny toczy się pełną parą. Solary w jednym z najnowszych pomysłów służą do odsalania morskiej wody i do wytwarzania wody pitnej.

Zgadnijcie gdzie i komu?

Okazuje się, że systemy solarne przydają się nie tylko ludziom, i nie tylko tam, gdzie technologiczny rozwój cywilizacyjny toczy się pełną parą. Solary w jednym z najnowszych pomysłów służą do odsalania morskiej wody i do wytwarzania wody pitnej.

Zgadnijcie gdzie i komu?

Słodka woda pozyskana dzięki odsoleniu morskiej będzie dostarczana na pustynię Abu Dabi. I zaspokoi pragnienie zwierząt hodowanych w tamtejszych oazach.

Inwestycja planowana jest z rozmachem i pośpiechem: w ciągu 15 miesięcy ma powstać 30 zakładów odsalania wody morskiej. Wszystkie będą identyczne; i w każdym z nich będzie odsalane 5 m³ na godzinę. Zakłady nie będą duże, ale będą obsługiwane zdalnie i będą posiadały zaplecze energiotwórcze w postaci systemu słonecznego o powierzchni 300 m². Wg szacunków - baterie słoneczne będą mogły wytwarzać 45kW energii na godzinę. To powinno wystarczyć do obsługi zakładu i odsolenia wody, która później trafi do poideł, z których korzystają tysiące sztuk trzody hodowanej gdzieś w oazach zagubionych wśród piasku.

Pionierskie dwa zakłady już działają, ale wykorzystują słonawą wodę z podziemnych warstw wodonośnych.  Akcja tworzenia zakładów odsalania jest efektem starań Agencji Ochrony środowiska Abu Dhabi.

Nie jestem jednak pewna, czy to jedynie chęć zapewnienia dostaw wody pitnej zwierzętom żyjącym w oazach jest motorem napędowym całej akcji. Przecież pustynne oazy Abu Dhabi stanowią również wyjątkową atrakcję turystyczną - szczególnie dla tych globtroterów, którzy bardziej spragnieni są kontaktu z typowym dla tego rejonu krajobrazem, niżeli ze wspaniałościami wiecznie tętniącego życiem wybrzeża emiratu Abu Dhabi. No i sieć takich samowystarczalnych zakładów odsalania zlokalizowanych tu i ówdzie na pustyni mogłaby stać się podwaliną pod budowę innych obiektów użyteczności - tym bardziej, że niegościnne do tej pory tereny pustynne (nie tylko w Abu Dhabi)  stają się coraz bardziej łakomymi kąskami  dla inwestorów zainteresowanych lokalizowaniem tam głównie solarnych elektrowni. Bo czego jak czego, ale słońca tam nigdy nie brakuje, a jakoś nie słychać, by przedsiębiorcy z innych branż byli skłonni ładować pieniądze w pustynny piach.

Z arabskich wyliczeń wynika, że budowa sieci niewielkich zakładów odsalania tu i ówdzie na pustyni opłaca się bardziej niżeli utworzenie jednego, ale za to ogromnego molocha produkującego wodę pitną ze słonych zasobów tej życiodajnej cieczy. W dodatku inwestowanie w budowę pustynnych zakładów odsalania zasilanych energią słoneczną przy tak wielkiej podaży tego naturalnego źródła światła, jest bardziej opłacalne niżeli budowa rurociągów i transport ropy do tych obiektów. Te korzystne szacunki przewidziane są dla najbliższych 15 lat - wszystko wskazuje więc na to, że Abu Dhabi da przykład (za którym, być może podążą i inni, którym pustynne burze nie są obce).

Źródło: Ecofriend

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)