Słów kilka o fabule adaptacji gry Gears of War

Słów kilka o fabule adaptacji gry Gears of War

Słów kilka o fabule adaptacji gry Gears of War
Ireneusz Podsobiński
01.11.2008 20:00

Musiały minąć ponad cztery miesięcy, by scenarzysta Chris Morgan, który przesłał właśnie finalny skrypt do Epic Games, zdradził kilka szczegółów na temat ekranizacji gry Gears of War. Wiemy już, że film będzie traktował o Emergence Day, ale także o głównych bohaterach, czyli Marcusie Fenixie i Dominicu Santiago. "Są elementy prequela, ale to nie jest prequel w definicji tego słowa."

Musiały minąć ponad cztery miesięcy, by scenarzysta Chris Morgan, który przesłał właśnie finalny skrypt do Epic Games, zdradził kilka szczegółów na temat ekranizacji gry Gears of War. Wiemy już, że film będzie traktował o Emergence Day, ale także o głównych bohaterach, czyli Marcusie Fenixie i Dominicu Santiago. "Są elementy prequela, ale to nie jest prequel w definicji tego słowa."

Wygląda na to, że Morgan bardzo chciał ukazać najciekawsze zdarzenia z gry. Takim motywem jest Emergence Day, czyli dzień, w którym spod ziemi wyszły stwory zwane Locust, wyniszczając 80% populacji planety Sera. "Wyjrzyjcie na zewnątrz i wyobraźcie sobie, że pojawiają się Locust - tak ma to wyglądać."

W filmie pojawią się także główni bohaterowie gry - Marcus Fenix i Dominic Santiago, walczący dla COG (Coalition of Ordered Governments). "Nie byłbym zainteresowany adaptacją, gdyby oni nie mieli się pojawić." - przyznaje Morgan. Oczywiście możemy się spodziewać również Locust, a wśród nich - Corpserów, Seederów i Berserkerów.

Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2008/11/gearsofwarscreenshot_6.jpg)

Scenarzysta zdradził także kilka pomysłów reżysera Lena Wisemana. "Według niego wszystko ma być realistyczne do granic możliwości. Nie ma być widocznej granicy, kiedy widz stwierdzi 'oh, to jest jeden wielki film CGI'." Cyfrowe efekty mają być użyte wyłącznie dla Locust i "innych potężnych rzeczy".

Wszystko brzmi pięknie i ładnie, ale wiadomo jak to bywa z ekranizacjami gier. Doom także miał niesamowity potencjał, a rezultat jest jaki jest. Trzymam kciuki, bo według założeń scenarzysty *Gears of War *zapowiada się na niesamowity film wojenny w klimatach sci-fi i horroru. Oby gdzieś po drodze coś się nie schrzaniło.

Foto: Epic Games

Źródło: Firstshowing

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)