HT 4Sight - helikopter w naszej kieszeni?

Gdy dzieje się coś ważnego: ucieka sprawca napadu, trwają poszukiwania seryjnego mordercy, albo "Zakopianka" jest zakorkowana od gór aż do Krakowa, w niebo wzbijają się policyjne śmigłowce (i Błękitny TVNu). Pomyślmy co by było, gdybyśmy mogli oglądać przekaz z kamer helikoptera w naszym telefonie komórkowym. Zdalnie kontrolować ruchy obiektywu, kąt nachylenia czy też zoom. Niemożliwe?

Fot. na lic. Creative Commons; Flickr.com/by Rupert Taylor-Price
Fot. na lic. Creative Commons; Flickr.com/by Rupert Taylor-Price
Paweł Żmuda

02.02.2010 14:00

Gdy dzieje się coś ważnego: ucieka sprawca napadu, trwają poszukiwania seryjnego mordercy, albo "Zakopianka" jest zakorkowana od gór aż do Krakowa, w niebo wzbijają się policyjne śmigłowce (i Błękitny TVNu). Pomyślmy co by było, gdybyśmy mogli oglądać przekaz z kamer helikoptera w naszym telefonie komórkowym. Zdalnie kontrolować ruchy obiektywu, kąt nachylenia czy też zoom. Niemożliwe?

Nowa technologia nazywa się HT 4Sight i już niedługo pozwoli na przekaz obrazu kamer wideo znajdujących się w śmigłowcach na ekrany smartfonów będących nawet setki kilometrów od epicentrum wydarzeń. Produkt opracowany został oczywiście na potrzeby służb porządkowych, ale możemy mieć nadzieje, że szybko trafi także do cywilnych użytkowników.

"Zwykle obserwacje terenu były koordynowane przez centrum dowodzenia, jednak każdy policjant czy ratownik ma przecież ze sobą telefon komórkowy", mówił szef firmy Helinet - Ron Magocsi.
Fot. Helinet
Fot. Helinet

Obraz z kamer śmigłowca (szczególnie w Stanach), przekazywany jest zwykle także przez telewizję, ale ze względu na techniczne ograniczenia do tej pory nie możliwy był livestreaming w telefonie. Helinet uważa, że opracował rozwiązanie problemu.

Jak to działa? Na śmigłowcu zamontowana jest kamera HD z której obraz skompresowany jest z 1,5 Gbps do 18,3 Mbps, a następnie wysyłany na ziemię, gdzie całość znów jest dekompresowana do jakości HD. Jednak sygnał, który ostatecznie trafia do komórkowych odbiorców skompresowany jest do rozmiarów standardowego widea. Cały proces odbywa się w czasie rzeczywistym - aparatura Helinet ma zaledwie 100 milisekund opóźnienia, podczas gdy standardowy przekaz z helikoptera opóźniony jest zwykle prawie o dwie sekundy.

Dostęp do przesyłanych na żywo zdjęć możliwy jest przy wykorzystaniu standardowej sieci komórkowej, jak i sygnału WiFi. Technologia firmy Helinet dostępna jest dla posiadaczy telefonów BlackBerry oraz Windows Mobile.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.