Smartfon kontra pociąg. Niszczenie sprzętu: najgłupsze testy w Sieci!
Do jakiego wniosku możemy dojść oglądając różne testy w Internecie? Nie kładź iPhone'a 6 na torach, nie pozwól, żeby ktoś strzelił w twój smartfon. Czy autorzy tych materiałów mają nas za idiotów?
12.04.2015 11:37
Cudze pieniądze wydaje się najłatwiej. I najlepiej. To wiadomo od dawna, tak jak od dawna jasne jest, że nie lubi się, gdy ktoś zarządza naszym budżetem. “Mogłeś kupić to, a nie tamto”, “przecież zaraz ci się popsuje, ja kupiłem to jest i super”. Często niektóre rady są złośliwie, a nie życzliwe.
Dyskusje na temat wydatków i tego, co robi się z własnymi pieniędzmi, powinno się więc zamykać stwierdzeniem: “twoje pieniądze, twoja sprawa”.
Ale czasami trudno się powstrzymać. Na przykład widząc durne, niepotrzebne testy elektroniki, które polegają na tym, że niszczy się drogi sprzęt. Na klawiaturę od razu ciśnie się pytanie: "po co?!".
Niektóre są naprawdę ciekawe. I mają sens. Co stanie się, jeśli telefon spadnie z biurka? Albo na chwilę się zamoczy? Wtedy możemy wynieść coś dla siebie, bo takie sytuacje faktycznie się zdarzają. Można porównać i wyciągnąć wnioski.
Ale dzisiaj to nie wystarczy. Trzeba szokować, trzeba przebić konkurencję. Więc w ruch idą porządne narzędzia.
iPhone kontra piła mechaniczna
I tak w Sieci znajdziemy test: co stanie się z iPhonem 5, gdy spotka się z piłą mechaniczną?
iPhone 5 vs Chainsaw: Destruction Test
Lub gdy na “piątkę” spadnie kula do kręgli. Znany problem, prawda? Grając w kręgle zawsze kładziemy sobie telefon pod ręką, akurat w miejscu, gdzie rzucamy kulę.
iPhone 5 Bowling Ball Drop Test - Ultimate Destruction Crash Test -
Są też trzymające w napięciu testy dla rycerzy - zobacz, jak uszkodzi się twój smartfon, jeśli nie założysz zbroi i dostaniesz strzałą!
iPhone 6 Display Destruction!
I dla gangsterów: twój iPhone nie przeżyje, gdy ktoś z bliska w niego strzeli. I ty zresztą też.
What Happens If You Shoot an iPhone 6?
Wielkie mi odkrycie. Smartfon przyklejony do koła ciężarówki będzie rozstrzaskany. Jeśli ktoś w niego strzeli, będzie ogromna dziura. Naprawdę nikt tego nie wie? Nikt się nie domyśla?
Człowiek ugryzł psa
W wyśmiewanych tabloidach sensacją jest nie to, że pies ugryzł człowieka, ale to, że człowiek ugryzł psa. I to jest właściwe podejście, którym kierować powinni się autorzy takich testów. Trzeba pokazać sensację, a nie logiczne konsekwencje.
O, to by było coś. Kula odbija się od iPhone’a i uderza rzucającego w głowę! Samsung niszczy ciężarówkę! Strzała skręca przed Nokią! A tak od razu wiadomo, że ze sprzętu nic nie zostanie. Przewidywalne, więc nieciekawe. Skala zniszczenia jest mało ważna, skoro i tak nie działa.
iPhone 5S vs Train - Will it Survive?
Ale ludzie oglądają. Stawiam, że chodzi tu nie o ciekawość (bo przecież wszystko wiadomo już przed kliknięciem “odtwarzaj”), a sadystyczną radość z niszczenia. Często sprzętu, którego się nie lubi i nie ma. Wtedy można z satysfakcją napisać: “ha, ale szajs!”.
I co z tego, że każdy inny sprzęt skończyłby tak samo.
Szkoda, bo testy mogły się naprawdę przydać. Nie idzie się jednak w sens, a w wybuchy, efekty, narzędzia. Trudno z absurdalnych zniszczeń wyciągnąć jakieś wnioski dla siebie. No, chyba że ktoś naprawdę nie wiedział, że połączenie telefon + kula do kręgli może skończyć się źle. I że lepiej nie opuszczać młotka na pad od Xboksa 360.
Xbox 360 Controller - Hammer Drop Test
Serio, ktoś tak robi? Autorzy tych filmików mają swoich widzów za kretynów.