SmartMove. Pora na „inteligentne” wkładki do butów.
Dziś wszystko musi być smart. Nic dziwnego więc, że przyszedł czas na inteligentne... wkładki do butów!
Od kilkunastu miesięcy wciąż atakują nas gadżety typu FIT. Ich zadaniem jest zmotywować nas do większej aktywności fizycznej, co samo w sobie nie jest złe. Przyczynia się to do uzyskania lepszej kondycji, poprawy sylwetki, czy zdrowia. A do czego służy ten wynalazek?
Po prostu „włóż”
SmartMove to inteligentne wkładki, które pasują do większości znanych nam rozmiarów butów. Bierzesz but, wkładasz wkładkę i gotowe. Proste, prawda? Na koniec pozostaje uruchomić aplikację i za pomocą aktywnego połączenia Bluetooth mierzyć swój ruch, rodzaj ruchu czy ilość spalonych kalorii. Oprogramowanie podpowie nam co powinniśmy zrobić, by osiągać lepsze wyniki i być przez to bardziej FIT.
Wygoda użytkowania? Twórcy twierdzą, że ma być „normalnie”. Ot, zwyczajna wkładka w butach.
Gratulacje! Właśnie zdobyłeś wirtualne trofeum!
Wkładka ma wbudowany czujnik, który jest w stanie określić naszą aktualnie wykonywaną czynność. Idziesz do sklepu? Odnotowuje ruch. Jedziesz na rowerze? Odnotowuje zmianę rodzaju wykonywanej aktywności. Wszystko jest skrzętnie notowane i analizowane, przez co kalorie i osiągnięcia liczone są proporcjonalnie do wykonywanej czynności.
SmartMove jest zasilane za pomocą zwykłej płaskiej baterii, którą bez problemu można kupić w sklepach. Producent twierdzi, że niskie zapotrzebowanie na energię pozwoli na dwumiesięczną pracę czujnika. Całkiem nieźle.
Nie ten typ, nie ta liga
Nie sądzę, by projekt SmartMove miał większe szanse przebicia. Być może jest to dobra alternatywa dla osób, które nie lubią mieć zajętych nadgarstków, a jednocześnie chcą być informowani o przebytych krokach, kilometrach i spalonych kaloriach.
Projekt można wspomóc w serwisie Kickstarter.