W sierpniu zeszłego roku pisałam o tym, jaka metamorfoza czeka indyjskie riksze. Dziś informacja o tym, jak będą wyglądać owe słoneczne odpowiedniki tradycyjnych "taksówek z Delhi". XXI wiek wymaga odpowiedniego image produktu - jeśli więc liczyliście, że modyfikacja rikszy będzie polegać jedynie na zamontowaniu na dachu tradycyjnego pojazdu paneli słonecznych, to się myliliście. Powstał bowiem Soleckshaw- autentyczna hybryda.
W sierpniu zeszłego roku pisałam o tym, jaka metamorfoza czeka indyjskie riksze. Dziś informacja o tym, jak będą wyglądać owe słoneczne odpowiedniki tradycyjnych "taksówek z Delhi". XXI wiek wymaga odpowiedniego image produktu - jeśli więc liczyliście, że modyfikacja rikszy będzie polegać jedynie na zamontowaniu na dachu tradycyjnego pojazdu paneli słonecznych, to się myliliście. Powstał bowiem Soleckshaw- autentyczna hybryda.
Soleckshaw będzie napędzany energią słońca, magazynowaną w bateriach (36 V 240-350 W) albo tradycyjnie - siłą nóg rikszarza. Rozwinie prędkość ok. 15 km/h i na jednym ładowaniu baterii przejedzie ok. 50-70 km. Pierwsze egzemplarze Soleckshawa wyjadą na ulice Delhi w 2010 r.
Ciekawską jest, iż pasażerowie riksz, oczywiście po uiszczeniu niewielkiej opłaty, będą mogli podładować podczas przejażdżki np. telefony komórkowe.
Twórcy Soleckshawa zadbali o to, by wyglądał na miarę XXI wieku. Z tego wynika, że już za rok w stolicy Indii będą jeździć najnowocześniejsze taksówki świata.
Źródło: Ecogeek
