SONY szuka beta-testerów, ale nie chce kobiet i obcokrajowców!
Zawsze uważałem, że firmy, które dbają o swój PR, starają się unikać tak drażliwych tematów jak dyskryminacja danej rasy, płci czy wyznawców konkretnej religii. Tymczasem SONY nie po raz pierwszy w dość krótkim czasie po raz kolejny nas zaskakuje. Firma szuka beta-testerów do nowego Motorstorma, ale 'ma gdzieś' przedstawicielki płci pięknej i osobników, dla których język angielski nie jest językiem ojczystym.
09.11.2010 20:02
Zawsze uważałem, że firmy, które dbają o swój PR, starają się unikać tak drażliwych tematów jak dyskryminacja danej rasy, płci czy wyznawców konkretnej religii. Tymczasem SONY nie po raz pierwszy w dość krótkim czasie po raz kolejny nas zaskakuje. Firma szuka beta-testerów do nowego Motorstorma, ale 'ma gdzieś' przedstawicielki płci pięknej i osobników, dla których język angielski nie jest językiem ojczystym.
Cała sprawa ma związek z pewną ankietą, którą należy wypełnić w celu uzyskania dostępu do bety gry Motorstorm Apocalypse. Okazuje się, że głównym celem SONY są mężczyźni w wieku od 18 do 35 lat (nie młodsi, nie starsi!), którzy na dodatek biegle władają językiem angielskim (chodzi tylko o obywateli Wielkiej Brytanii). Czy mamy przez to rozumieć, że "reszta świata" w grę nigdy grać nie powinna?
Czy SONY za target dla Motorstorm Apocalypse obrało właśnie tę grupę? Co na to wszystko panie, które po raz kolejny mogą się poczuć urażone i odtrącone? Przecież dobrze wiemy, że także płeć piękna gra i lubi tytuły takie jak ten.
Ktoś może nam zarzucić, że robimy z byle czego problem, ale jako Polacy też chcielibyśmy wziąć udział w testach. Prawda?
Źródło: beefjack