Sony Tablet P w uścisku Gadżetomanii!
Do redakcji Gadżetomanii trafił jeden z pierwszych egzemplarzy najnowszego tabletu Sony – model P. Urządzenie o futurystycznym kształcie, z zupełnie nową koncepcją ekranu, złożonego z dwóch osobnych dotykowych paneli, zostanie w najbliższych dniach gruntownie przetestowane przez naszych blogerów. Jakie są pierwsze wrażenia z użytkowania urządzenia?
18.01.2012 14:20
Do redakcji Gadżetomanii trafił jeden z pierwszych egzemplarzy najnowszego tabletu Sony – model P. Urządzenie o futurystycznym kształcie, z zupełnie nową koncepcją ekranu, złożonego z dwóch osobnych dotykowych paneli, zostanie w najbliższych dniach gruntownie przetestowane przez naszych blogerów. Jakie są pierwsze wrażenia z użytkowania urządzenia?
Tablet zapakowany jest w małe, skromne pudełko. Wewnątrz znajduje się oczywiście urządzenie, bateria, zasilacz i niewiele więcej. Pierwsze wrażenie tablet robi znakomite – wygodnie leży w dłoni, jest lekki, wygląda świetnie. Trzeba się przyzwyczaić do nowej formy tego przenośnego komputera, która przypomina mi portmonetkę.
Po uruchomieniu tabletu na dwóch 5,5-calowych ekranach wyświetla się pulpit Androida. Przestawienie się na obsługę urządzenia za pomocą dwóch ekranach wymaga chwili przyzwyczajenia - palce samowolnie kierują się w stronę dolnego, szukając klawiatury czy touchpada.
Na początku wątpliwości budzi również to, jak najlepiej rozłożyć urządzenie: zachować lekki kąt, jak w laptopach, czy jednak korzystać z całkiem płaskiej wersji. Tablet ma niewielką nóżkę sugerującą ułożenie w pozycji laptopowej, ale ja wybrałem pełne rozłożenie. Zapewnia ono wygodniejszą obsługę, identyczny obraz wyświetla się na obydwu ekranach.
Obraz ma wysoką jakość, reakcja na dotyk jest szybka i dokładna. Nawet małe ikony czy opcje w menu wybiera się niezwykle łatwo. Nie mam również zastrzeżeń do szybkości działania systemu. Przechodzenie między oknami, uruchamianie gier czy korzystanie z Internetu – wszystko odbywa się szybko i bez zacięć.
Jakie są słabe strony tabletu? Przede wszystkim nie do końca spolszczony system. Po pobieżnym przejrzeniu funkcji stwierdzam, że ok. 50% komunikatów systemowych pozostało w języku angielskim. Być może zmieni to przestawienie opcji. Po dłuższych testach będę mógł powiedzieć więcej o wadach najnowszego urządzenia Sony.
Podsumowując, pierwsze wrażenia są pozytywne. Sceptycznie podchodziłem do dwóch ekranów dotykowych i ogólnie formy urządzenia, ale moje wątpliwości się rozwiały. Czy coś zepsuje tę opinię? Okaże się po dłuższych testach, których wyniki wkrótce pojawią się na Gadżetomanii. Zapraszam!