Sony wiedziało o wycieku danych, ale nie chciało nas dezorientować

Komu jak komu, ale firmie Sony ostatnio się nie wiedzie. Ciągle ktoś się włamuje, kradnie dane, niszczy systemy. A teraz jeszcze rozpęta się burza w Sieci, ponieważ okazało się, że firma informowała o wszystkim z opóźnieniem.

Fot. ps3crunch
Fot. ps3crunch
Szymon Adamus

16.06.2011 08:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Komu jak komu, ale firmie Sony ostatnio się nie wiedzie. Ciągle ktoś się włamuje, kradnie dane, niszczy systemy. A teraz jeszcze rozpęta się burza w Sieci, ponieważ okazało się, że firma informowała o wszystkim z opóźnieniem.

Fanboye Xboxa 360 mają nową strawę, którą mogą napchać swoje przepastne brzuszyska. Według informacji Kyodo News Sony wiedziało 25 kwietnia (czasu amerykańskiego), że duża liczba danych została pozyskana przez hakerów. W wiadomości prasowej wystosowanej dzień później firma poinformowała jednak tylko o możliwości wypłynięcia danych. Podobno nie chciała dezorientować swoich klientów.

Mało tego, Kaz Hirai, szef wszystkich szefów w Sony, skłamał w ogłoszeniu z 1 maja. Powiedział, że Sony nie poznało rozmiaru ataku aż do 26 kwietnia. Prawda jest taka, że firma wiedziała doskonale, co się dzieje, już dzień wcześniej.

Czy to coś zmienia? Jasne, że nie. Sony to wielka korporacja, która chce i ma prawo zarabiać pieniądze. Moim zdaniem i tak nieźle wybrnęła z fatalnej sytuacji, jaką zaserwowali jej hakerzy. Ale oczywiście racjonalna analiza takich wydarzeń nie ma sensu, bo trolle i tak mnie przekrzyczą ;)

Źródło: KotakuFot. ps3crunch

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.