Ten weekend upływa pod znakiem twardzieli. Może Sting za twardziela nie uchodzi, ale Leon z kultowego filmu Luca Bessona, to prawdziwy "One Man Army". Chociaż, jak pamiętamy, skończył dość kiepsko.
Michał Nowak
Ten weekend upływa pod znakiem twardzieli. Może Sting za twardziela nie uchodzi, ale Leon z kultowego filmu Luca Bessona, to prawdziwy "One Man Army". Chociaż, jak pamiętamy, skończył dość kiepsko.