Spark - pobudka, nie śpimy! Zegarek, który nie pozwoli zasnąć
21.07.2014 02:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Drzemka wciągu dnia? Nie ma szans. Mając na ręku Spark trzeba szukać mocnej kawy.
Na szczęście nie znam tego problemu. Prosta zasada: nie jestem w łóżku, nie śpię. Choć nie wiem, jak chce mi się spać, nie zasnę czy to przy biurku, czy w autobusie. Moje przekleństwo, ale pewnie dla wielu niesamowita zdolność, której mi zazdroszczą.
Takich osób, które zasypiają przy pierwszej lepszej okazji, musi być wielu, skoro Spark już zebrał na Kickstarterze 17 tysięcy dolarów, mimo że twórcy prosili jedynie o 6 tysięcy zielonych.
Spark - ratunek dla śpiochów
Spark nie jest zegarkiem, który powali was na kolana funkcjonalnością. Jak na dzisiejsze czasy, to raczej nie grzeszy możliwościami. Ma jedną, ale za to niewątpliwie przydatną: nie pozwala zasnąć.
O to, byśmy cały czas byli świadomi, dbają specjalne sensory, który wykrywają szybkość i częstotliwość ruchu. Jeżeli aktywności nie ma, wtedy zegarek wkracza do akcji i za pomocą wibracji (ich moc ustala użytkownik) stara się powstrzymać nadchodzącą drzemkę.
How Spark Works
Przydatne? Trudno stwierdzić, bo nie mam doświadczenia, ale na pewno nie brakuje osób, które przysypiają na wykładach albo w trakcie podróży, co jest bardzo ryzykowne - łatwo przegapić przystanek. Spark może więc temu zapobiec i pozwoli uniknąć nieprzyjemnej sytuacji, kiedy nauczyciel wścieka się, że przysypiamy akurat na jego lekcji/wykładzie. Nie mówiąc już o szefie…
Kickstarter nie śpi
Wystarczy 49 dolarów, żeby uniknąć kompromitacji - Spark można kupić jeszcze na Kickstarterze. Premiera w listopadzie.