Spotify szykuje własnego asystenta głosowego. "Hey Spotify" może się bardzo przydać
Spotify wkrótce może dostać nową, przydatną funkcję. Za pomocą komendy głosowej będziemy mogli aktywować muzyczną aplikację. Jest tylko jeden haczyk.
A nawet dwa. Po pierwsze, póki co to tylko testy. Spotify udostępniło opcję wybranym użytkownikom, ale na razie nie wiadomo, czy i kiedy zostanie wprowadzona na stałe. Być może z nowinki testerzy będą korzystać na tyle rzadko, że ostatecznie pomysł zostanie odrzucony.
Drugi haczyk jest teoretycznie poważniejszy. Funkcja "Hey Spotify" ma działać wyłącznie wtedy, gdy aplikacja jest aktywna i otwarta. Jeżeli więc ktoś liczy na to, że mając telefon w kieszeni, uruchomi muzykę, może się rozczarować.
Mimo wszystko nowa funkcja i tak może się okazać całkiem pomocna. Ucieszą się z niej na przykład kierowcy albo ci, którzy łączą telefon ze Spotify z wieżą. Kiedy płyta się skończy, można wówczas po prostu powiedzieć, żeby uruchomić album jeszcze raz, zamiast podchodzić do urządzenia i klikać.
Teoretycznie Spotify już współpracuje z Asystentem Google, ale nie działa to tak, jak moglibyśmy tego oczekiwać.
Niewykluczone również, że opcja "Hey Spotify" to zapowiedź czegoś większego. Na przykład inteligentnego głośnika od Spotify. O takim urządzeniu plotkuje się od dłuższego czasu, ale dotychczas firma niczego nie zapowiedziała. Czyżby niebawem miało się to zmienić?