Sprzedawcy Microsoftu próbują być zabawni
Wszechświat nie kocha Microsoftu - stwierdziłby Gaius Baltar z serialu "Battlestar Galactica". Wiele rzeczy, które wychodzą konkurencji firmie z Redmond po prostu się nie udają. Tak samo jest z najnowszą akcją marketingową realizowaną w sklepach giganta.
Wszechświat nie kocha Microsoftu - stwierdziłby Gaius Baltar z serialu "Battlestar Galactica". Wiele rzeczy, które wychodzą konkurencji firmie z Redmond po prostu się nie udają. Tak samo jest z najnowszą akcją marketingową realizowaną w sklepach giganta.
Microsoft Stores są wiernymi kopiami sklepów firmy Apple. Tylko, że nie ma w nich sympatycznej atmosfery, o której opowiadają fanboye nadgryzionego jabłuszka. Producent Windowsów próbuje ten wizerunek zmienić:
Microsoft Store - Breaks Out in a Dance
Kampania jest kalką akcji organizowanych przez popularną w USA grupę Improv Anywhere. Artyści specjalizują się we flashmobach. Trzeba przyznać, że im takie happeningi wychodzą znacznie lepiej:
I Love Lunch! The Musical - Musicals In Real Life Episode 3
Źródło: Crunchgear