Steampunkowy zegarek za 40 tysięcy złotych
Steampunkowe gadżety nie należą do najtańszych zabawek, jednak trzeba przyznać, że produkująca zegarki firma Romain Jerome nieco przesadziła. Do portfolio producenta trafił właśnie steampunkowy zegarek za prawie 40 tysięcy złotych. Dlaczego jest taki drogi?
29.12.2010 17:00
Steampunkowe gadżety nie należą do najtańszych zabawek, jednak trzeba przyznać, że produkująca zegarki firma Romain Jerome nieco przesadziła. Do portfolio producenta trafił właśnie steampunkowy zegarek za prawie 40 tysięcy złotych. Dlaczego jest taki drogi?
Romain Jerome to producent bardzo dobrze znany z wypuszczania na rynek dosyć oryginalnych produktów. Po wybuchu islandzkiego wulkanu Eyjafjallajökull firma skonstruowała zegarek wykonany między innymi z zastygłej magmy. Wcześniej w sprzedaży znalazły się zegarki z pyłem księżycowym i blachą z Titanica. Czym zaskakuje nas teraz?
Limitowany do 2012 egzemplarzy zegarek Romain Jerome Steampunk zrobiony jest z materiałów z kultowego Titanica i stoczni Harland & Wolff, w której zbudowano statek. Nowy czasomierz ma być hołdem dla ogromnego Titanica. W 2012 roku będziemy obchodzić stulecie zatonięcia liniowca. Szkoda tylko, że zegarek kosztuje aż tyle...
Źródło: ohgizmo