Światłowody pokryją całą Australię
Australijski rząd z siedzibą w Canberze ogłosił w kwietniu, że zamierza pokryć cały kraj siecią światłowodową. Jednym z powodów było to, że Australia posiada jeden z najniższych wskaźników dostępu do internetu wśród krajów rozwiniętych. Na zapowiedziach się nie skończyło i inwestycja właśnie ruszyła. Na początku kable pojawią się na Tasmanii.
Australijski rząd z siedzibą w Canberze ogłosił w kwietniu, że zamierza pokryć cały kraj siecią światłowodową. Jednym z powodów było to, że Australia posiada jeden z najniższych wskaźników dostępu do internetu wśród krajów rozwiniętych. Na zapowiedziach się nie skończyło i inwestycja właśnie ruszyła. Na początku kable pojawią się na Tasmanii.
Jedynie jedno na tysiąc australijskich gospodarstw domowych korzysta z internetu za pomocą łącz światłowodowych. Pozostałe korzystają z infrastruktury miedziowej, której niektóre elementy mają nawet dziesięć dekad. Oznacza to, że zdecydowana większość spośród 10 tys. gospodarstw ma dosyć ograniczony dostęp do Sieci.
Tworzona właśnie sieć światłowodowa to największy w historii tego kraju plan modernizowania infrastruktury. Łączy koszt inwestycji wynosi ok. 37 miliardów USD, jednak powinno się to opłacić, ponieważ aż 90% firm i gospodarstw domowych ma korzystać ze światłowodów, które umożliwią przesyłanie danych z prędkością do 100 Mbps.
Koszty zwiększa też duża powierzchnia państwa oraz nierównomiernego rozmieszczenia ludności. Większość obywateli zamieszkuje nadmorskie miasta, nie należy jednak zapominać o mieszkańcach w głębi kraju, do których najtrudniej dotrzeć. Co więcej korzystają oni z przestarzałej infrastruktury lub w ogóle nie mogą surfować po Sieci.
Wdrażanie projektu potrwa aż do 2017 roku. Przez ten czas oprócz zainstalowania światłowodów planuje się zmodernizowanie i przystosowanie firm, instytucji i zwykłych domostw do nowej technologii, a także wprowadzenie cyfrowej telefonii i telewizji.
Źródło: Dziennik Internautów