Jego koncepcja świecącej tapety ma szansę się ziścić. Obyśmy tylko nie musieli czekać na nią kilkadziesiąt lat. Pomysł polega na tym by ściany naszych domów świeciły. I to nie dzięki powieszonym na nich lampom, ale same z siebie. Teoretycznie jest to możliwe. Cienkie wyświetlacze OLED mogłyby pozwolić na zmienianie wystroju pomieszczeń każdego dnia.
Czy w przyszłości będziemy podłączali do tapety laptopa by zgrać nowe animacje?
Więcej o projekcie mamy usłyszeć na Salone Internazionale del Mobile w Mediolanie (16.04 – 21.04 2008). Czyżby już działająca wersja?
Źródło: HDTVmania.pl