Sygnalizatory świetlne będą sterować pracą silników samochodów na skrzyżowaniach
IBM złożyła wniosek o opatentowanie wynalazku, dzięki któremu sygnalizacja drogowa „zdecyduje”, kiedy wyłączyć silniki pojazdów czekających na zmianę świateł na skrzyżowaniu.
02.06.2010 | aktual.: 11.03.2022 14:32
Kierowca nie będzie miał tu nic do gadania.
IBM złożyła wniosek o opatentowanie wynalazku, dzięki któremuhref="https://gadzetomania.pl/podswietlane-przejscie-dla-pieszych,6703576366413441a"> sygnalizacja drogowa „zdecyduje”, kiedy wyłączyć silniki pojazdów czekających na zmianę świateł na skrzyżowaniu.
Kierowca nie będzie miał tu nic do gadania.
Przynajmniej w teorii. Ta zaś wygląda następująco: kiedy samochody będą czekać na zmianę świateł na skrzyżowaniu, system IBM oszacuje, ile jeszcze czasu będzie trwać postój i jak długa jest kolejka przed wjazdem na skrzyżowanie. Jeśli uzna, że czas oczekiwania na zielone światło jest wystarczająco długi, prześle sygnał do silników aut, a te zgasną. Kiedy pojawi się zielone światło, sygnalizator wyśle impuls do pierwszego w kolejce auta, by uruchomić silnik. Potem sygnał trafi do auta nr dwa w kolejce, itd.
Celem zautomatyzowanego sterowania pracą silników na skrzyżowaniach ma być ograniczenie zużycia paliwa, marnowanego podczas oczekiwania na zmianę świateł.
Teoretycznie zastosowanie systemu w praktyce jest możliwe. Już jednak słyszę głosy oburzenia kierowców: że nie tędy droga ku oszczędnościom, że to tylko komplikowanie życia, i – wreszcie - kto wie, czy system nie będzie zużywał więcej energii niżeli zaoszczędzi się paliwa.
Ja dorzucę swoje trzy grosze z pytaniem o bezpieczeństwo – bo pewnie sporo osób prowadzących samochody podda pod dyskusję to oryginalne rozwiązanie, zważywszy na fakt, iż częstokroć przepisy swoje a kierowcy swoje.
Źródło: Ecofriend