Symulator rolnika doczeka się kierownicy - jazda traktorem przed monitorem. Farming Simulator 2015: “Rolnik szuka żony” świata gier

Symulator rolnika doczeka się kierownicy - jazda traktorem przed monitorem. Farming Simulator 2015: “Rolnik szuka żony” świata gier

Zdjęcie rolnika pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie rolnika pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek
18.12.2014 13:52

“Z punktu widzenia drogi mlecznej wszyscy jesteśmy ze wsi” - taki napis jest na jednym z warszawskich murów. I patrząc na popularność Farming Simulator 2015 coś w tym haśle jest.

Farming Simulator 2015 i kontroler od Saitek

Tworzona z myślą o Farming Simulator 2015 kierownica składać się będzie jeszcze z pedałów i specjalnej “konsoli”, na której znajdziemy przyciski. W ten sposób zaczepimy przyczepę czy uruchomimy kombajn. Dzięki temu łatwiej będzie poczuć się jak prawdziwy rolnik siedzący za sterami traktora czy innej “rolniczej” maszyny.

Z kierownicy dla “wirtualnych rolników” można się naśmiewać, bo to dość nietypowy gadżet, a i z gry wielu szydzi. Ale obie firmy doskonale wiedzą, co robią i jest to bardzo dobra decyzja biznesowa. W samej Polsce Farming Simulator 2015 sprzedało się w liczbie 30 tysięcy egzemplarzy, i to w miesiąc od premiery. Natomiast wszystkie odsłony serii trafiły do ponad 100 tysięcy Polaków! Jak na grę na peceta to naprawdę porządny, imponujący wynik.

Obraz

Skąd ta popularność? Z prostoty. Farming Simulator nie olśniewa grafiką, do zachowania pojazdów można mieć kilka zastrzeżeń. Ale to nieważne. Jest w tej grze coś, co przyciąga do monitora. Jedziesz traktorem, siejesz, zbierasz plony, kupujesz, sprzedajesz. Po prostu - symulator rolnika.

Skoro w Polsce jest sto tysięcy ludzi, którzy chcą poczuć się jak prawdziwy rolnik, to na świecie te liczby są jeszcze większe. Stworzenie gadżetu, który zwiększy realizm rozgrywki, to strzał w dziesiątkę.

Rolnik szuka żony w wirtualnym świecie

Sukces serii Farming Simulator łatwo powiązać z popularnością serialu TVP - “Rolnik szuka żony”. Często mówi się, że to program, który pokazał ludzką twarz wsi. Sympatyczną, miłą, wrażliwą. Mieszczuchów to urzekło, wreszcie zatęsknili za wsią.

Farming Simulator 2015 nie jest rzecz jasna wyciskaczem łez, nie jest to też gra, która ma pokazywać prawdziwy obraz wsi. Ale w sprytny sposób pozwala zrealizować dziecięce marzenia: żeby jeździć kombajnem lub traktorem. Sprzedawać kukurydzę, kupować kury. Wiecie, jak w tym memie: “a może by tak wszystko rzucić i wyjechać w Bieszczady”.

Farming Simulator 2015, Just Another Day

Seria Farming Simulator pozwala na chwilę odetchnąć i wyobrazić sobie, że prowadzi się zwykłe, proste życie. Bez korków, bez galerii handlowych, bez wielkich korporacji. Zresztą za to właśnie kochamy różne symulatory - bo możemy być kierowcą TIR-a (też dziecięce marzenie, co?), samolotu czy nawet zwykłego autobusu. Każdy chłopak o tym marzył, teraz jako już nieco starszy może to pragnienie wirtualnie zrealizować.

Farming Simulator - fenomen

Ale jest coś jeszcze. Mam małą teorię, dlaczego symulatory są tak popularne. Bo w nich od gracza niczego się nie wymaga. Dają nam wolną rękę. W Farming Simulator 2015 mamy prowadzić własną rolę - jak dojdziemy do pieniędzy, to już nasza sprawa.

To jest prawdziwa piaskownica, w której to my ustalamy sobie scenariusz i panujące zasady. Nie wiem, jak wy, ale ja za to pokochałem serię GTA, która od “czwartej” części trochę to uczucie swobody zabrała, mimo dodania olbrzymiego świata.

Farming Simulator 2015 - LS15 - s1e5 - Robota z obornikiem

Na przykład w Vice City uwielbiałem włóczyć się po mieście. W GTA IV i GTA V takie wycieczki są możliwe, ale po drodze zaczepi was niezależna postać, zacznie dzwonić telefon, i tak dalej, i tak dalej - jest masa rzeczy, które rozpraszają. Czuć, że to nie my rządzimy, a jesteśmy jedynie trybikiem w wielkim, żyjącym świecie. Ma to swoje oczywiste plusy, ale ma też wady.

A takie gry jak Farming Simulator 2015 czy seria Euro Truck Simulator wrzucają nas do świata i pozwalają robić niemal wszystko to, co się chce. Kupić pole, jakie nam się podoba, pojechać trasą, jaką chcemy. Wolność i swoboda, zero obowiązków, same przyjemności. Cel jest, ale odległy, gdzieś obok.

I dlatego Farming Simulator 2015 jest tak popularny, a przeznaczony mu kontroler będzie sprzedawał się jak ciepłe bułeczki. Prawdziwa wolność i możliwość zrealizowania marzeń - przez to gra się w gry, prawda?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)