Szafka-drukarka - widział ktoś takie cudo?
Wygodni ludzie lubią mieć wszystko pod ręką, a jeśli są oni zarazem gadżetomaniakami, z pewnością zainteresuje ich Tableau. To unikalne połączenie szafki nocnej z drukarką podpiętą do Internetu. Piorunujący miks, prawda? Już wyjaśniam, na co to komu i jak działa.
Wygodni ludzie lubią mieć wszystko pod ręką, a jeśli są oni zarazem gadżetomaniakami, z pewnością zainteresuje ich Tableau. To unikalne połączenie szafki nocnej z drukarką podpiętą do Internetu. Piorunujący miks, prawda? Już wyjaśniam, na co to komu i jak działa.
Tableau podpięte jest do źródeł informacji przez Wi-Fi lub sieć komórkową. Na bieżąco monitoruje aktywność osób, które śledzimy na Twitterze, i jeśli znajomy użytkownik coś napisze lub doda, szafka wydrukuje to prosto do swojej szuflady.
Jej gałka zaświeci się, dzięki czemu człowiek wie, że ma do przeczytania lub obejrzenia coś nowego. Co więcej, działa to także odwrotnie - można za pomocą szafki zeskanować i wysłać zdjęcie lub dokument znajomym. Pokazuje to zresztą poniższy filmik:
Tableau: physical email from John Kestner on Vimeo.
Za powstanie szafki odpowiada John Kestner. Jak na razie powstał jeden jej egzemplarz (znajduje się na wystawie Saint-Étienne Biennale 2010), jednak twórca chce rozpocząć masową produkcję Tableau. Z pewnością rozszerzy także jej działanie - poza Twitterem czeka w kolejce Facebook i inne portale społecznościowe. Powiedzcie jednak - czy to już nie przesada, żeby nawet w łóżku dostawać informacje z Sieci?
Źródło: johnkestner.com