Szalony naukowiec chce wszczepić sobie aparat... do głowy
Zaawansowana technologia towarzyszy nam dziś praktycznie cały czas, jednak niewiele osób obcuje z nią tak bezpośrednio, jak chce tego jeden z profesorów z New York University. Uczony stwierdził, że wszczepi sobie do głowy... kamerę. Po co?
Zaawansowana technologia towarzyszy nam dziś praktycznie cały czas, jednak niewiele osób obcuje z nią tak bezpośrednio, jak chce tego jeden z profesorów z New York University. Uczony stwierdził, że wszczepi sobie do głowy... kamerę. Po co?
Wafaa Bilal, wykładający na Tisch School of the Arts ma zamiar wszczepić sobie urządzenie wykonujące zdjęcia co około 60 sekund. Obraz z dosyć oryginalnego aparatu ma być wyświetlany na monitorach, które znajdą się w nowym muzeum w Katarze. Na szczęście, projekt prawdopodobnie ograniczy się do wykonania kolczyka z niewielkim obiektywem, jednak Bilal nie potwierdził tego faktu osobiście.
Pomysły wykładowcy od dawna wzbudzają kontrowersje. Kilka lat temu Bilal stworzył projekt Virtual Jihadi, w którym - w grze komputerowej - starał się zorganizować zamach na prezydenta Busha.
Wcześniej uczony był główną atrakcją projektu Domestic Tension, w którym odwiedzający stronę WWW chicagowskiej galerii mogli wycelować w niego pistolet paintballowy. Ostatnio wytatuował sobie na plecach mapę Iraku z arabskimi oznaczeniami. Ciekawe, co jeszcze wymyśli...
Źródło: gothamist