Szok! Nastolatek próbował wynająć zabójcę na Facebooku

Pewien 19-latek szukał wśród znajomych na Facebooku osoby, która mogłaby "pozbyć się" 20-letniej dziewczyny. Miał pecha - w Sieci natknął się na policjanta.

Psychopata (Fot. Flickr/Stinkie Pinkie/Lic. CC by)
Psychopata (Fot. Flickr/Stinkie Pinkie/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

15.02.2011 12:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pewien 19-latek szukał wśród znajomych na Facebooku osoby, która mogłaby "pozbyć się" 20-letniej dziewczyny. Miał pecha - w Sieci natknął się na policjanta.

Mrożąca krew w żyłach historia z Facebookiem w tle wydarzyła się w West Chester, w amerykańskim stanie Pensylwania. Corey C. Adams zgwałcił po imprezie dziewczynę. Prawdopodobnie znali się wcześniej.

Kilka dni po gwałcie doszło między nimi do konfrontacji na Facebooku. Adams zasugerował swoim przyjaciołom, że jest rozchwytywany wśród kobiet. Jego ofiara przeczytała to.

Nie wiadomo, czy on i jego ofiara byli facebookowymi znajomymi, czy tylko mieli wspólnych przyjaciół. W każdym razie niedługo po tym, jak gwałciciel zaktualizował swój status, dziewczyna zadzwoniła na policję.

Mundurowi odwiedzili Adamsa i umówili się z nim na komisariacie.

Dziesięć minut po ich odejściu gwałciciel był już na Facebooku i pisał, że musi pozbyć się tej dziewczyny. Natychmiast. Jeden z policjantów odpowiedział mu prywatną wiadomością, w której zaoferował swoje usługi płatnego zabójcy.

W efekcie korespondencji z zakamuflowanym stróżem prawa Adams może spędzić w więzieniu nawet 22 lata. I to mimo że do wszystkiego się przyznał. Gdyby nie jego aktywność w Sieci, odpowiedziałby "tylko" za gwałt.

Tak odpowie głównie za swoją głupotę.

Źródło: All Facebook

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.