Tani tomograf pozytonowy - kolejny polski wynalazek

Trzeba przyznać, że choć nakłady na naukę w naszym kraju są - łagodnie mówiąc - skromne, to jednak co i rusz otrzymujemy informacje o jakiś wynalazku, nad którym pracują nasi naukowcy. Otrzymałem właśnie informacje o emisyjnym tomografie pozytonowym, budowanym na bazie materiałów organicznych. Jak na razie nie ma nawet jego prototypu, ale jeśli wejdzie do produkcji, może spowodować, że tego typu narzędzia znajdą się w każdym polskim szpitalu - ale przede wszystkim dojdzie do małej rewolucji w badaniu pacjentów. Dlaczego?

Tani tomograf pozytonowy - kolejny polski wynalazek
Henryk Tur

Trzeba przyznać, że choć nakłady na naukę w naszym kraju są - łagodnie mówiąc - skromne, to jednak co i rusz otrzymujemy informacje o jakiś wynalazku, nad którym pracują nasi naukowcy. Otrzymałem właśnie informacje o emisyjnym tomografie pozytonowym, budowanym na bazie materiałów organicznych. Jak na razie nie ma nawet jego prototypu, ale jeśli wejdzie do produkcji, może spowodować, że tego typu narzędzia znajdą się w każdym polskim szpitalu - ale przede wszystkim dojdzie do małej rewolucji w badaniu pacjentów. Dlaczego?

Po pierwsze - będzie on o wiele tańszy od używanych obecnie modeli. Po drugie - komora diagnostyczna będzie na tyle duża, aby zobrazować jednocześnie procesy fizjologiczne w całym ciele pacjenta. Za powstanie tomografu odpowiada dr hab. Paweł Moskal z Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UJ. Specjalnie zsyntetyzowany plastik, który chce stosować Moskal, będzie mógł służyć w tomografie jako scyntylator - materiał, w którym pod wpływem promieni gamma wzbudzane są błyski światła. Na podstawie tych błysków można wnioskować o rozpadach promieniotwórczych w ciele pacjenta i zaobserwować rozwój nowotworu nawet w bardzo wczesnej, niemożliwej do zaobserwowania gołym okiem fazie choroby.

Obraz

Współczesne pozytonowe tomografy emisyjne (PET) używają do do rejestrowania promieniowania gamma drogich kryształów. Innowacyjność projektu Moskala polega na zastosowaniu wyjątkowych materiałów odbierających promieniowanie. Można bowiem zastąpić kryształy kilkakrotnie tańszymi materiałami organicznymi na bazie plastików. Dzięki temu będzie możliwość badania procesów zachodzących w całym ciele, a nie np. tylko w mózgu. Pomysł został już zgłoszony do opatentowania, przeszedł wstępną weryfikację. Trwają poszukiwania źródła finansowania, by móc skonstruować prototyp.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.