Teledysk “Hera koka hasz LSD”? “Zróbcie lepszy”. Głupia odpowiedź i fatalna reklama crowdfundingu w Polsce
Karolina Czarnecka, wykonawca internetowego hitu “Hera koka hasz LSD”, właśnie tak odpowiedziała krytykującym jej teledysk.
18.08.2014 07:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Teledysk, który wcale nie powstał za pieniądze wokalistki. Wtedy odpowiedź “zróbcie lepszy” miałaby jakiś sens, bo stałaby za tym teledyskiem pewna historia. Wiecie, rozumiecie, budżet mały, nie mogłam opłacić zawodowców, więc jak ktoś myśli, że za drobne pieniądze da się zrobić arcydzieło, to proszę bardzo, niech spróbuje.
Ale teledysk do “Hera koka hasz LSD”, czyli do piosenki-fenomenu, powstał za pieniądze fanów. Na polakpotrafi.pl kampania okazała się wielkim sukcesem. Karolina Czarnecka zebrała znacznie więcej niż potrzebne jej osiem tysięcy. Na jej koncie wylądowało w sumie prawie 37 tysięcy złotych od 506 zbierających.
Hera Koka Hasz LSD - PROJEKT
Efekt? Oceniany jest różnie. Jednym się podoba, innym nie. Teoretycznie nic nowego. Ale oliwy do ognia dorzuca sama wokalistka, która w wywiadzie dla gazeta.pl mówi:
Łatwiej napisać: „Ten teledysk jest słaby”. Ok, to zróbcie lepszy! Rozumiem, że niektórzy spodziewali się czegoś innego. Na szczęście są też tacy, którym to, co zrobiliśmy, się podoba.
Odpowiedź bardzo głupia. Gdyby było tak, jak marzy się piosenkarce, to nie moglibyśmy narzekać na dziurawe drogi, bo przecież sami nie zrobilibyśmy lepszych. Nie dałoby się powiedzieć złego słowa na piłkarzy, bo pewnie sami nie strzelilibyśmy gola, nawet w najdogodniejszej sytuacji. I tak dalej.
Karolina Czarnecka - Hera koka hasz LSD (35 PPA)
Ta odpowiedź jest jednak też szkodliwa. W końcu teledysk Czarneckiej był jednym z pierwszych i głośnych sukcesów “polskiego crowdfundingu”. Zebrana suma może nie imponuje, ale rozgłos był niesamowity. I choć taki Secret Service zebrał dużo, dużo więcej, to i tak nie mógł liczyć na podobną promocję w mediach co akcja Czarneckiej.
Polak potrafi, Polak wymaga
I teraz te wszystkie osoby, zachęcone do crowdfundingu, mogą pomyśleć: “jak to mam zrobić lepszy?”. Przecież wpłaciłem pieniądze, mam prawo oczekiwać! Kto ma krytykować, jak nie ja?
I jeszcze jedno: przecież pani Karolina dokładnie wiedziała, ile potrzebuje, więc jakie “zróbcie lepszy”?! Mogła czarno na białym wyłożyć, że za osiem tysięcy zrealizuje taką wizję, a za dwadzieścia pięć tysięcy taką. I wtedy okazałoby się, czego chcą ludzie.
Czegoś tutaj zabrakło. Konsekwencje mogą być poważniejsze niż nam się wydaje.
Czy przez wypowiedź Czarneckiej Polacy mogą zrazić się do crowdfundingu? A dlaczego nie? No bo po co wspierać jakiekolwiek projekty i po krytyce słyszeć: “zrób lepiej!”? Przecież nie o to w tej całej zabawie chodzi.
To zwykły brak szacunku do kogoś, dzięki któremu ten teledysk powstał. Owszem, być może głos krytyki nie pochodził od tych 506 osób, ale komentarz i tak nie na miejscu. Nie od kogoś, kto nie tworzył tego za własne pieniądze, a dzięki finansowym wsparciu ludzi.
Trzeba liczyć się z tym, że w takim przypadku krytyka będzie większa. To są zupełnie inne reakcje.
Smutne, że w Polsce nie do końca rozumie się ideę crowdfundingu. Teledysk zrobiony? Mnie się podoba? No, to siedzieć cicho i nie marudzić. A przecież takie strony jak Kickstarter czy polskie odpowiedniki mają relację “twórca - odbiorca” polepszyć, bo przybliżyć. Tymczasem zbyt często zapomina się o tych, dla których się tworzy. I tutaj mamy tego przykład.
Choć niewykluczone, że cała ta sytuacja ma też swoje dobre strony. Może teledysk “Hera koka hasz LSD” będzie prekursorem? Może następni wyciągną wnioski i przy okazji teledysków lub utworów będą konsultowali sę z tymi, którzy wpłacili?
Oby tak było, bo po takich odzywkach artystów naprawdę odechciewa się kolejnych wpłat.