Teletubisie w kosmosie, czyli nowy kombinezon dla astronautów

NDX1 to kombinezony, które mogą wydawać się zabawnymi strojami na bale maskowe. Wyglądają jak połączenie stroju Teletubisia i astronauty, jednak powstały nie po to, aby bawić, ale w celu zapewnienia bezpieczeństwa ludziom, którzy staną na Marsie.

Kombinezon NDX1
Kombinezon NDX1
Henryk Tur

NDX1 to kombinezony, które mogą wydawać się zabawnymi strojami na bale maskowe. Wyglądają jak połączenie stroju Teletubisia i astronauty, jednak powstały nie po to, aby bawić, ale w celu zapewnienia bezpieczeństwa ludziom, którzy staną na Marsie.

Kombinezony są aktualnie testowane w rejonie należącej do Argentyny antarktycznej stacji Marambio. Koszt jednego to około 100 tysięcy dolarów. Dlaczego aż tyle? Kombinezony wykonano z ponad 350 różnych materiałów mających zapewnić ochronę przez olbrzymimi temperaturami ujemnymi, jakie panują na pozbawionym atmosfery globie, a także sprawić, że astronauci nie będą przewracać się, chłostani wiatrem o prędkości ponad 70 km/h.

Kombinezon NDX1
Kombinezon NDX1

Program testowy nazwano „Mars na Marambio”. Astronauci przechadzają się w kombinezonach, zbierają minerały i próbują używać narzędzi. Strój stworzony przez argentyńskiego inżyniera Pabla de Leona ma wszystko, czego tylko przyszli zdobywcy Czerwonej Planety mogą potrzebować – wliczając w to zestaw komunikacyjny wbudowany w hełm. Jak powiedział:

Na Marsie są różne tereny i warunki– od pustyń po wichry i mróz jak na Antarktyce. Tak więc postaraliśmy się stworzyć kombinezon, w którym przemieszczanie się w zmiennych klimatach nie będzie stanowiło problemu.
NDX1 w praktyce
NDX1 w praktyce

Warto przypomnieć, że Barack Obama w ubiegłym roku stwierdził, że w 2030 roku będzie możliwe posłanie pierwszych ludzi na sąsiednią planetę. Z drugiej jednak strony NASA spotkała się z bolesnym problemem cięcia budżetu, więc deklaracje sobie, a praktyka sobie. W każdym razie widać, że szykujemy się do postawienia stopy na Marsie. Ale kiedy to nastąpi – tego nie wie nikt.

Źródło: dailymail.co.uk

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)