Telewizor, który nie pozwoli się do siebie zbliżyć

Telewizor już dawno temu zadomowił się w naszych salonach, sypialniach czy kuchniach. Przez wielu traktowany jest jak domownik, którego ogląda się przed wyjściem do pracy, przy jedzeniu obiadu oraz, przede wszystkim, w trakcie wieczornego relaksu. Wpatrywanie się w telewizor od dawna nie jest już niczym nadzwyczajnym, gorzej jednak, gdy ten zaczyna wpatrywać się w nas.

Distance Alert System
Distance Alert System
Artur Falkowski

Telewizor już dawno temu zadomowił się w naszych salonach, sypialniach czy kuchniach. Przez wielu traktowany jest jak domownik, którego ogląda się przed wyjściem do pracy, przy jedzeniu obiadu oraz, przede wszystkim, w trakcie wieczornego relaksu. Wpatrywanie się w telewizor od dawna nie jest już niczym nadzwyczajnym, gorzej jednak, gdy ten zaczyna wpatrywać się w nas.

Tak właśnie zachowywać się ma telewizor, który Sony wyposaży w prezentowaną podczas tegorocznych targów CES technologię Distance Alert. Dzięki niewielkiej kamerze urządzenie będzie mogło "śledzić" domowników i sprawdzać, w jakiej odległości i pod jakim kątem od niego się znajdują. W przypadku, gdy ktoś pochłonięty graniem czy oglądanym filmem zbliży się za bardzo do ekranu, obraz zgaśnie i pojawi się komunikat proszący o odsunięcie się na dalszą odległość. Obraz powróci, gdy telewizor uzna, że jesteśmy w optymalnej odległości.

Na tym jednak nie koniec możliwości zaprezentowanego przez Sony systemu. Dzięki ustaleniu miejsca przebywania widza, ma on dostosowywać dźwięk i obraz w ten sposób, by niezależnie od tego, z której strony patrzymy, nasze wrażenia były optymalne, czyli takie, jakbyśmy znajdowali się centralnie z przodu odbiornika.

Gdy zaś zdarzy nam się opuścić pomieszczenie, pozostawiając włączony telewizor, ten, widząc, że nikogo nie ma, najpierw przygasi podświetlenie, a po trzydziestu minutach automatycznie się wyłączy.

Distance Alert System ma zostać wprowadzony jeszcze w tym roku. Na razie na próbę znajdzie się w jednym z modeli telewizorów. Nie zdradzono jeszcze żadnych szczegółów odnośnie jego właściwości, ale dano do zrozumienia, że za Wielkiego Brata w salonie przyjdzie nam słono zapłacić.

Źródło: OHGizmo!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.