Ten samochód zatankujesz tylko najlepszym alkoholem

Pewnie myśleliście, że benzyna wysokooktanowa to drogie paliwo. A co powiecie na to, żeby do baku wlewać burbon, którego jedna butelka kosztuje 24 dolary?

Bourbon car
Bourbon car
Grzegorz Nowak

Pewnie myśleliście, że benzyna wysokooktanowa to drogie paliwo. A co powiecie na to, żeby do baku wlewać burbon, którego jedna butelka kosztuje 24 dolary?

Wśród producentów i konstruktorów samochodów oraz projektantów koncepcji przeważa obecnie trend tworzenia jak najtańszych w eksploatacji samochodów - rosnące ceny paliw zmuszają do takiego myślenia. Szczęśliwie ta zasada nie odnosi się do hobbystów i ludzi pozytywnie zakręconych. Wśród nich jest Mickey Nilsson, który skonstruował samochód jeżdżący na burbonie.

Mieszkaniec amerykańskiego stanu Kentucky poświęcił sześć miesięcy swojego życia na na skonstruowanie nietypowego pojazdu. Jak sam twierdzi, inspiracją był film Chitty Chitty Bang Bang opowiadający o latającym samochodzie. Jego konstrukcja może nie lata, ale za to żeby nią pojechać, trzeba wlać do baku burbon.

Silniki zasilane alkoholem nie są nowością - w historii pojawiły się tego typu konstrukcje i są wykorzystywane jako alternatywa dla paliw kopalnych. Oczywiście mowa tu o alkoholu przemysłowym i żadne popijanie z baku nie wchodzi w grę (chyba że ślepota komuś niestraszna). Pomysł Amerykanina jest o tyle ciekawy, że wykorzystuje alkohol spożywczy - i to wysokiej klasy. Jak sam przyznaje, autko najlepiej jeździ na burbonie marki Makers Mark - 24 dolary za butelkę.

Co ciekawe, podobno pomysłem zainteresował się Nissan, który ma zamiar wypuścić komercyjną wersję tego samochodu (zapewne jedynie dla przesadnie bogatych, którzy nie mają co robić z pieniędzmi i drogim alkoholem). Premiera zaplanowana jest na 2014 rok. Brzmi to zupełnie nieprawdopodobnie, ale może rzeczywiście gdzieś po Ameryce jeździ samochód z bakiem pełnym dobrego burbona.

Źródło: thedailyload.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.