Testujemy najnowsze pralki LG 6 Motion TurboWash 2016!
Miałem okazję na własne oczy przekonać się, jak działają najnowsze pralki LG z linii 6 Motion. Są praktycznie bezgłośne nawet podczas wirowania, łączą się ze smartfonem, a ich bęben rzeczywiście porusza się na 6 różnych sposobów.
15.10.2016 | aktual.: 25.11.2016 15:41
Zaskoczyła mnie kultura pracy
LG mocno promuje napęd bezpośredni bębna. Oznacza to tyle, że silnik jest zintegrowany z bębnem, a nie połączony paskiem, tak jak ma to miejsce w tradycyjnych pralkach. Ma to się przekładać na znacznie mniejszą awaryjność pralki i jej długoletnie, bezproblemowe działanie.
Kultura pracy urządzenia jest fenomenalna! Pralka jest bardzo cicha nawet przy wirowaniu z dużymi prędkościami obrotowymi. Podczas nagrywania powyższego filmu, wirowała ona z szybkością 1200 obr/min. Słyszycie aby zagłuszała jakoś mój głos? Bo ja nie.
Jeszcze większe wrażenie robi stabilność sprzętu. Pralka wirując, praktycznie w ogóle nie wibruje. Świetnie tę niewątpliwą zaletę uwidoczniły 2 testy. Pierwszy (którego wynik widzicie na zdjęciu powyżej), polegał na ustawieniu na wirującej pralce piramidy z kieliszków wypełnionych szampanem.
Drugi pokaz był jeszcze bardziej zaskakujący. Tym razem, to nie kieliszki stały na pralce, a pralka na kieliszkach… Wirująca 1200 obr/min pralka na normalnych szklanych kieliszkach. Szok!
Programów prania jest całe mnóstwo
Pralka ma wbudowane całkiem sporo predefiniowanych programów prania. Są one bardzo zróżnicowane i równocześnie wyspecjalizowane, dzięki temu, że bęben pralki może poruszać się na kilka różnych sposobów. Oprócz zwykłego ruchu pełnoobrotowego, mamy jeszcze takie ruchy, jak: upuszczanie, filtracja, intensywny półobrót, kołysanie czy też rolowanie. Jak wyglądają one w praktyce, pokazuję na zamieszczonym wyżej wideo.
Każdy program prania składa się z unikalnej kombinacji tych 6 ruchów. To właśnie między innymi dzięki nim i technologii TurboWash, pełny cykl prania zajmuje tutaj mniej niż godzinę. Znajdziemy również kilka cykli skróconych, takich jak na przykład “Szybki 14”. Jak sama nazwa wskazuje pierze on tylko 14 minut i sprawdza się idealnie chociażby do codziennego przepierania bielizny.
Mamy również funkcje czyszczenia parowego. Dzięki niej nie musimy dodawać do prania kolejnej chemii, takiej jak zmiękczacze. Para pełni podobną funkcję, będąc przy tym neutralną dla naszej skóry. Przydatna wydaje się też funkcja szybkiego odświeżenia parą. Zamiast prać po sezonie zleżałe w szafie ubrania, wystarczy ustawić szybki program Steam Refreash.
Pralki również są smart!
Gdyby jednak jakimś cudem jakiegoś programu prania nam brakowało, zawsze można wykorzystać aplikację LG Smart Laundry zainstalowaną na smartfonie. Znajduje się tam aktualizowana na bieżąco baza nowych programów. Wgrywa się je do pralki banalnie prosto. Wystarczy bowiem przyłożyć smartfona do jej odpowiedniego miejsca, a wszystkie dane zostaną przesłane poprzez antenę NFC. Sprawdziłem jak to działa. Rozwiązanie okazało się proste i skuteczne.
Pralki o których mowa, mają 10-letnią gwarancję na silnik. Możemy więc liczyć na długą i bezawaryjną pracę. Jeśli jednak jakimś cudem coś by się z pralką stało, nie musimy od razu wzywać serwisanta. Wystarczy, że przyłożymy telefon do pralki, a centrala LG od razu będzie wiedziała, co naszemu urządzeniu dolega.
Celowo napisałem “telefon”, a nie “smartfon”, gdyż ten drugi wcale nie jest potrzebny. Komórki przekażą do serwisu kod błędu w postaci sygnału dźwiękowego, a nowsze smartfony - poprzez antenę NFC. Sprytne!
Obsługa i intuicyjność
Część pralek 6 Motion jest wyposażona w panel dotykowy rozciągający się na dużej szerokości pralki. Jest to rozwiązanie praktyczne i wygodne, a poza tym - fajnie wygląda.
Mamy wyraźny podział na rodzaje programów, a poszczególne parametry prania, takie jak temperatura, płukanie, czy prędkość wirowania, możemy ustawić w osobnej sekcji panelu. System jest więc prosty w obsłudze i czytelny.
Bardzo spodobała mi się również funkcja pozwalająca przerwać pranie w dowolnym momencie w czasie nie przekraczającym 3 sekund. Należę raczej do zapominalskich osób, więc gdy znajdę brakującą skarpetkę do pary, pralka bez dyskusji zrozumie moją sytuację i otworzy się na mój problem ;)
Subiektywnie
“Premiera pralek”... Pff, to brzmiało nudnie. Po prezentacji i testach byłem jednak bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie mówię tutaj o komunikacji ze smartfonem czy energooszczędności i praniu parą. Największym szokiem była dla mnie kultura pracy tego sprzętu.
Nie generuje on żadnych drgań, jest ledwo słyszalny i wygląda przy tym całkiem elegancko (z piramidą kieliszków szampana szczególnie!). Firmie LG należą się więc gratulacje nie tylko za ujarzmienie energii generowanej przez obracający się bęben pralki, ale również za kreatywny sposób zaprezentowania wymienionych zalet. Kilkudziesięciokilogramowa pralka wirująca na 4 szklanych kieliszkach…? Do tej pory nie dowierzam.