Testy gimnazjalne wyciekły do Sieci
Jak wynika z ostatnich wydarzeń, gimnazjaliści to dość sprytna grupa uczniów, jednak niewystarczająco. Wczoraj pisali oni bowiem egzamin gimnazjalny, do którego pytania znalazły się w Internecie dzień wcześniej. Teraz będą musieli powtórzyć egzamin. Plik z pytaniami i odpowiedziami z egzaminu humanistycznego został umieszczony na stronie Speedyshare.com i zabezpieczony był początkowo 9-cyfrowym kodem.
Jak wynika z ostatnich wydarzeń, gimnazjaliści to dość sprytna grupa uczniów, jednak niewystarczająco. Wczoraj pisali oni bowiem egzamin gimnazjalny, do którego pytania znalazły się w Internecie dzień wcześniej. Teraz będą musieli powtórzyć egzamin. Plik z pytaniami i odpowiedziami z egzaminu humanistycznego został umieszczony na stronie Speedyshare.com i zabezpieczony był początkowo 9-cyfrowym kodem.
Jak się okazało odpowiedzi pokrywały się z prawidłowymi. Każdy, kto znał link do strony mógł bez problemu ściągnąć pytania. Dyrektor CKE Krzysztof Konarzewski dostał anonimowego maila od skruszonego gimnazjalisty i natychmiast zawiadomił policję i ministerstwo. W śledztwo włączyła się także ABW.
Policji udało się zatrzymać sprawcę wycieku testów gimnazjalnych. Jest nim 18-latek z Warszawy, który przyznał się już do winy. Nie wiadomo, jaka grozi mu kara. Wiadomo jednak, że wszyscy gimnazjaliści, którzy korzystali z pytań zamieszczonych w Sieci, będą musieli powtórzyć test.
Źródło: Dziennik.pl