The Deepening. Granie na ekranie
W czasach gdy każdy może nakręcić amatorski film, łatwym sposobem zmontować go i jeszcze łatwiejszym pokazać całemu światu, zaczynają liczyć się nie ludzie, którzy umieją coś zrobić od strony technicznej, ale przede wszystkim mają dobry pomysł. Ot chociażby taki jak nakręcenie dziesiątek minut filmu, dodanie do nich interaktywnych możliwości wyboru ścieżki fabuły i wrzucenie tego wszystkiego do sieci jako gry wideo... tak jakby.
Tym właśnie jest The Deepening.
W czasach gdy każdy może nakręcić amatorski film, łatwym sposobem zmontować go i jeszcze łatwiejszym pokazać całemu światu, zaczynają liczyć się nie ludzie, którzy umieją coś zrobić od strony technicznej, ale przede wszystkim mają dobry pomysł. Ot chociażby taki jak nakręcenie dziesiątek minut filmu, dodanie do nich interaktywnych możliwości wyboru ścieżki fabuły i wrzucenie tego wszystkiego do sieci jako gry wideo... tak jakby.
Tym właśnie jest The Deepening.
Interaktywny film znajdziecie pod tym adresem. W trakcie swojej przygody poznacie dwóch funkcjonariuszy bodaj najbardziej nierzeczywistej brygady policyjnej na świecie.
Stevenson i Bukowski są jak cukier i tabasco. Po prostu do siebie nie pasują. Ale mimo różnić panowie muszą połączyć siły, rozwalić wszystkich terrorystów, rozbroić bombę, uratować zakładników i nie dać się oczywiście zabić.
Film przygotowali The Duncan Brothers i moim zdaniem jest prześmieszny. Wąsy i fryzury ala *Sabotage *Beastie Boys, poszucie humoru na poziomie podstawówki, a w środkuy tego wszystkiego widz, który nie tylko patrzy, ale i wpływa na to co za chwilę pokaże się na ekranie. Niech ktoś coś takiego wyda na DVD to jeden film będziemy oglądać pół dnia.
Źródło: atom.com