Tim Cook dołącza do klubu miliarderów. Apple wyceniana na prawie 2 bln dolarów
Dotychczasowa wydajność Apple okazała się odporna na działanie koronawirusa, miażdżąc oczekiwania Wall Street w każdym z dwóch ostatnich kwartałów i windując wartość rynkową firmy na poziom nieco poniżej 2 bln dolarów – donosi The Guardian. Skorzystał na tym oczywiście szef firmy Tim Cook.
Cook, który przejął prowadzenie Apple, gdy założyciel firmy Steve Jobs zrezygnował z tej funkcji w 2011 roku z powodu pogarszającego się stanu zdrowia, jest posiadaczem 847 969 akcji firmy, o wartości około 375 mln USD (286 mln funtów) po aktualnej cenie akcji. Natomiast wpływy z wcześniejszej sprzedaży akcji, dywidendy i inne odszkodowania dają mu kolejne 650 mln dolarów do wartości jego majątku.
"Odchodzili płacząc"
Od czasu przejęcia przywództwa 59-latek doprowadził do ponad ośmiokrotnego wzrostu ceny akcji Apple - z około 53 dolarów w 2011 roku do ponad 450 dolarów. Dwa lata temu w Apple stała się pierwszą publiczną spółką giełdową na świecie, której wartość wyniosła 1 bln dolarów.
Jednak sukces Cook'a, który wprowadził firmę Apple na szczyt, miał wysoką cenę dla niektórych pracowników, którzy podobno "płakali" po firmowych spotkaniach.
– Jeśli wyczuwa, że ktoś jest niewystarczająco przygotowany, traci cierpliwość i mówi "następny", gdy przerzuca stronę programu spotkania. Ludzie odchodzili, płacząc – opowiadał The Wall Street Journal anonimowy pracownik firmy.