To się nazywa „rybie oko” - Sigma z ogniskową 4,5 mm

Sigma 4,5 mm f/2.8 EX DC Fisheye HSM... uffff... Nazwa długa ale przynajmniej wszystko wiadomo. Nowe „rybie oko” od Sigmy robi wrażenie – ma kąt widzenia 180 stopni w każdym kierunku. Jest jasne – maksymalna przysłona f/2.8 i minimalny dystans fotografowania to 13,5 cm.

Sigma 4,5 mm f/2.8 EX DC Fisheye HSM... uffff... Nazwa długa ale przynajmniej wszystko wiadomo. Nowe „rybie oko” od Sigmy robi wrażenie – ma kąt widzenia 180 stopni w każdym kierunku. Jest jasne – maksymalna przysłona f/2.8 i minimalny dystans fotografowania to 13,5 cm.

Sigma ta zaprojektowana jest specjalnie do współpracy z lustrzankami cyfrowymi o niepełnoklatkowych matrycach formatu APS-C. Jak chwali się Sigma, to pierwszy obiektyw z kątem widzenia 180 stopni w każdym kierunku. Ważną informacją dla np. posiadaczy Nikonów D40/D40x/D60 jest to, że obiektyw ten ma wbudowany silnik.

Największe wrażenie robią zdjęcia, piękne, pełne kółeczka... Ich autor, George Schaub z ShutterBug, ostrzega – jeśli zdjęcie robicie na wprost, uważajcie na swoje buty, które zapewne wejdą Wam w kadr. Ach te 180 stopni...

Oto zdjęcie wieżowców w Nowym Jorku:

Jeśli chcecie konwencjonalny, prostokątny kadr, musicie to zrobić sami i odpowiednio przyciąć zdjęcie:

Wszystko pięknie, tylko ta cena: 3290 zł

Źródło: Sigma, ShutterBug