To wojsko?! 10 najdziwniejszych pojazdów militarnych
Prezentujemy na łamach Gadżetomanii różne dziwne pojazdy. Sporo z nich zostało stworzonych pod kątem wojskowym. Ponieważ to prawdziwa kopalnia ciekawostek, nie sposób ująć wszystkiego w jednym zestawieniu. W tym mam zamiar zaprezentować naprawdę dziwne, odjechane pojazdy zaprojektowane z myślą o wojsku, które w większości nie weszły do masowego użytku.
Pojazd terenowy
Zaczynamy od prototypu pojazdu terenowego umożliwiającego pokonywanie wzniesień (do 65 stopni). Powstał on w Wielkiej Brytanii w 1936 roku. Podstawą był przód ciężarówki z doczepioną platformą na sześciu kołach. Niestety, była to rzecz dość zawodna i nie spełniała swojego zadania – ponoć miała za słaby silnik, by pociągnąć pod górkę platformę z wojakami.
Kugelpanzer
Kugelpanzer to z kolei pojazd opancerzony. Wyprodukowano tylko jeden egzemplarz. Co ciekawe, choć powstał w III Rzeszy, zdobyły go wojska sowieckie w… Mandżurii. Był to pojazd zwiadowczy posłany tam do testów terenowych, które prowadzili Japończycy. Pancerz nie był zbyt za gruby (5 mm), silnik miał moc 25 KM, a w środku było miejsce dla jednego żołnierza. Dwa boczne koła i jedno z tyłu zapewniało stabilność tej konstrukcji. Obecnie można oglądać Kugelpanzer w Muzeum Czołgów w Kubince.
ALKETT VsKfz 617
Także w III Rzeszy powstał pojazd wojskowy ALKETT VsKfz 617 MINENRÄUMER. Można go opisać jako opancerzony traktor. Pokrywały go pancerze mające 10-40 mm grubości - najgrubsze znajdowały się od spodu i miały chronić pojazd przed wybuchami min. W środku przewidziano miejsce dla pięcioosobowej załogi, wyposażonej w karabiny maszynowe. Wymiary: 6,28 m długości, 3,22 m szerokości, 2,90 m wysokości. Waga: 50 ton. Prototyp był gotowy dopiero w 1945 roku.
Volugrafo Aeromoto
Teraz dla odmiany coś dość niewielkiego. Włosi nie chcieli być gorsi od swoich sojuszników, jednak nie mieli tylu ciekawych pomysłów co inżynierowie III Rzeszy. Jedną z ciekawostek jest skuterek Volugrafo Aeromoto. Służył jednostkom zwiadowczym oraz desantowym. Po złożeniu był tak mały, że bez problemu zrzucano go na spadochronach. Wysokość - 88 cm, szerokość - 62,5 cm. Po złożeniu wysokość wynosiła tylko 53 cm, a szerokość 31 cm. Długość pozostawała bez zmian - 1 metr.
Motocykl bojowy
Podobną ciekawostką jest produkt duński, będący modyfikacją zwykłego motocykla na potrzeby wojska. Wstawiano tu wzmocniony silnik, aby pojazd był w stanie podźwignąć pancerne płyty, stanowiące ochronę dla kierowcy i siedzącego za nim operatora karabinu maszynowego. Niestety, III Rzesza wkroczyła do Danii tak błyskawicznie, że nikt w akcji tych motorów nie zobaczył.
Rodezyjski pojazd opancerzony
W latach 70. konflikt w Rodezji spowodował powstanie ciekawych pojazdów opancerzonych miejscowej konstrukcji. Najczęściej przerabiano w tym celu ciężarówki Mercedesa i Bedforda, a także Land Rovery. Powstawały one pod kątem ochrony pojazdu i załogi przed wybuchami licznych min oraz ostrzału cięższym kalibrem. Wśród ciekawostek jest między innymi napełnianie opon wodą (wóz stawał się cięższy, a przez to bardziej odporny na przewrócenie po eksplozji), przekonstruowywanie osi pojazdów czy też używanie pozałamywanych płyt pancernych.
Leopard - pojazd odporny na miny
Jednym z takich pojazdów był Leopard, któremu miny były niestraszne. Jego podstawę stanowił Volkswagen Kombi. Mieścił on pięciu pasażerów i kierowcę. Na spodzie pojazdu umieszczono pancerne płyty, pomiędzy którymi znalazły się dodatkowo worki z piaskiem - w celu osłabienia siły eksplozji miny.
Aerosanie NKŁ-26
Teraz cofamy się w czasie i zmieniamy klimat. Oto Aerosanie NKŁ-26, które zostały użyte w czasie drugiej wojny światowej przez Armię Czerwoną. W pojeździe zasiadały dwie osoby obsługujące karabiny maszynowe, a napędzał go silnik M-11 G, stosowany głównie w samolotach. Podobno po śniegu śmigał bezproblemowo.
Ford AAI
Pojazd ten przypomina platformę, na której ustawiono wieżyczkę 20 mm karabinu maszynowego. Powstał on na początku lat 70. w USA jako rezultat współpracy między Fordem a armią Stanów Zjednoczonych. Był to opancerzony pojazd, który miał służyć do celów zwiadowczych.
Wózek przeciwgazowy
A na koniec coś z przymrużeniem oka, choć prawdę mówiąc, skonstruowano tego typu wózek całkowicie na serio. Miał on służyć jako ochrona maluchów w przypadku ataku gazowego na Wielką Brytanię w czasie II Wojny Światowej. No cóż, wojna czy nie, dziecko codziennie spaceru potrzebuje, prawda?