Tak się ostatnio złożyło, że akurat wpadają mi w oko naprawdę niesamowite projekty foteli i krzeseł. Parę dni temu zaprezentowałem Wam bardzo oryginalne, drewniane krzesło "Bespoke". Z kolei dzisiejszy, megawygodny fotel "Tofu" dzięki swej gąbczastej, niewiarygodnie elastycznej konstrukcji sprawi, że nawet przez myśl Ci nie przejdzie, żeby z niego wstawać!
Tak się ostatnio złożyło, że akurat wpadają mi w oko naprawdę niesamowite projekty foteli i krzeseł. Parę dni temu zaprezentowałem Wam bardzo oryginalne, drewniane krzesło "Bespoke". Z kolei dzisiejszy, megawygodny fotel "Tofu" dzięki swej gąbczastej, niewiarygodnie elastycznej konstrukcji sprawi, że nawet przez myśl Ci nie przejdzie, żeby z niego wstawać!
Ten wspaniały fotel, znany też jako "breathing chair" (oddychający fotel) jest autorstwa projektantki Yu-Ying Wu. Gdy nikt na nim nie siedzi przypomina wielką, żywą tkankę roślinną w kształcie sześcianu. Są i tacy, którzy dopatrują się w nim solidnie napowietrzonego serka tofu (i pewnie mają rację sądząc po nazwie). Czymkolwiek by ten fotel nie był, doceniono jego walory estetyczne oraz inwencję autorki przyznając mu nagrodę Red Dot Design Award w kategorii koncepcyjnych mebli domowych w tym roku.
Zauważcie, że wyżłobienia w kształcie trójkątów, dokładnie i precyzyjnie rozmieszczone, zwiększają swój rozmiar ku górze, by stać się największymi w centralnej, górnej części fotela. Po co? Po to, byśmy mogli wygodnie na nim usiąść zatapiając ciało w miękkiej "gąbce", a następnie równie łatwo z niego wstać, w czym ma nam nieco pomóc dzięki sprężystej konstrukcji odciążającej stawy kolanowe. Zawsze powróci do swego pierwotnego kształtu. Niestety na razie znajduje się w fazie koncepcji.
Źródło: core77
