TOP 10: Kwiaty zasilane slońcem
Produkty zasilane energią słoneczną coraz częściej zaskakują formą, innowacyjnością i urodą. Potwierdzenie macie na fotografii powyżej. To projekt francuskiego designera, który w "liściach" orchidei umieścił ogniwa fotowoltaiczne, w krótkiej "łodydze" baterię przechowującą zgromadzoną energię, a kwiaty zamienił w świecące punkty.
Podczas gdy w naszym kraju dopiero nieśmiało w ogrodach, na tarasach i na parapetach okiennych pojawiają się solarne punkty świetlne (zazwyczaj w kształcie tradycyjnym, czyli mini latarenek), świat zachwyca się widokiem lampek zasilanych energią słoneczną, których wygląd i pomysłowość projektu wprawiają czasem w zaskoczenie, a czasem w zachwyt.
Jakoś tak się składa, że projektanci wymyślili sobie, by do tworzenia nowych produktów czerpać wzorce ze świata roślin.
Produkty zasilane energią słoneczną coraz częściej zaskakują formą, innowacyjnością i urodą. Potwierdzenie macie na fotografii powyżej. To projekt francuskiego designera, który w "liściach" orchidei umieścił ogniwa fotowoltaiczne, w krótkiej "łodydze" baterię przechowującą zgromadzoną energię, a kwiaty zamienił w świecące punkty.
Podczas gdy w naszym kraju dopiero nieśmiało w ogrodach, na tarasach i na parapetach okiennych pojawiają się solarne punkty świetlne (zazwyczaj w kształcie tradycyjnym, czyli mini latarenek), świat zachwyca się widokiem lampek zasilanych energią słoneczną, których wygląd i pomysłowość projektu wprawiają czasem w zaskoczenie, a czasem w zachwyt.
Jakoś tak się składa, że projektanci wymyślili sobie, by do tworzenia nowych produktów czerpać wzorce ze świata roślin.
- Lampy ogrodowe wyglądające jak pałki wodne - efektowne punkty świetlne w sam raz na brzeg ogrodowego oczka wodnego. Tutaj macie inną, kolorową wersję świecących pałek.
- Lampka, w której połączono kamień ze sztucznymi płatkami chryzantem -to propozycja na obrzeża rabat lub punkty świetlne na trawniku.
- Eleganckie lampki do złudzenia przypominające kwiaty kalli - ustawiłabym je na tarasie lub w centrum rabaty z prawdziwymi kwiatami.
- Drzewko z latarenkami - śliczny gadżet rodem z baśniowej krainy pełnej elfów i driad.
5. Solarna "rabatka" - czyli mix kwiatów ogrodowych w wydaniu fotowoltaicznym. Tutaj nieco inna mieszanka - równie urocza.
6. Cudne, kolorowe llie (albo amarylisy?) - jakikolwiek nie byłby to gatunek kwiatów, ich podświetlone, kolorowe kielichy wyglądają pewnie zachwycająco.
7. Tulipany, słoneczniki, lilie, stokrotki, a może piwonie? Czyli dla każdego miłośnika kwiatów coś ... solarnego.
- A gdyby tak w ogrodzie i na tarasie zawiesic takie oto czarowne lampiony? Podejrzewam, że świetlny wzór zamieniłby w kwietny dywan nawet betonową posadzkę PRLowskiego balkonu.
9. Miłośnicy upraw doniczkowych, którym z powodu lenistwa i zaniedbania padają nawet kaktusy, mogą sprawić sobie solarne lampki w kształcie doniczek z kwiatem. Ta roslina nie umrze z powodu przesuszenia. Może jedynie przestać świecić. Ale na szczęście to stan odwracalny.
10. Lampa uliczna od Philipsa - nowy wymiar oświetlenia miast.
To tylko nieliczne przykłady, jak różne mogą być lapmy solarne. W produkcji tych cacek przoduja Chińczycy. I choć niektóre świecące produkty porażają nie tyle elegancją co tandetą, to ja się cieszę, że w świat solarnych lampek coraz odważniej wkraczają utalentowani projektanci. Przynajmniej będzie w czym wybierać, kiedy przyjdzie urządzać patio, taras, czy ogród.
Fot.: The Design Blog